Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rodzi się ostry konflikt w Zawadzie. Mieszkańców podzieliła stacja telefonii cyfrowej, która ma stanąć we wsi

Artur Matyszczyk 0 68 324 88 20 [email protected]
Jan Bojarski: - Potężna antena zeszpeci piękny widok, który roztacza się wokół wsi.
Jan Bojarski: - Potężna antena zeszpeci piękny widok, który roztacza się wokół wsi. fot. Paweł Janczaruk
Zawada, to niewielka wieś w gminie Gubin. To właśnie tu, latem ma stanąć stacja cyfrowej telefonii komórkowej. Choć inwestycja dopiero jest w planach, już podzieliła wieś.

Po jednej stronie barykady stanęli zwolennicy budowy. Naprzeciw nich, zaciekli przeciwnicy. Do tej grupy należy m.in. Jan Bojarski. To właśnie ten mieszkaniec zaprosił do wsi reporterów "GL".

Ja się na to nie godzę

- Jestem oburzony planami operatora telefonii komórkowej. Potężna antena ma stanąć na terenie należącym do sołtysowej, czyli tuż obok mojej ziemi. Ja się na to nie godzę. Przecież ten sprzęt emituje szkodliwe pole - denerwuje się Bojarski. - Poza tym, no jak to będzie wyglądało? Ta stacja ma być bardzo wysoka. Zupełnie oszpeci piękny widok, jaki mamy w wiosce.

Bojarski dziwi się, że operator wybrał akurat ten teren. Uważa, że inwestycja powinna być przeniesiona dalej od zabudowań. - Przecież na strzelnicy wojskowej jest wieża. Czemu jej nie wykorzystać? Tam antena nikomu by nie przeszkadzała - uważa mężczyzna.

Na dowód tego, że nie tylko on sprzeciwia się inwestycji, pokazał pismo, na którym podpisało się kilkunastu mieszkańców Zawady. - Tak nie może być. Na antenę godzi się chyba tylko sołtyska. Ale to zrozumiałe, przecież operator będzie jej płacił za wykorzystanie gruntu - bulwersuje się Bojarski.

Będą płacić kwartalnie

Wczoraj skontaktowaliśmy się z sołtyską. Kobieta twierdzi, że pieniądze nie grają roli. - Wiem, że będą mi płacić kwartalnie. Ale nawet nie znam sumy. Jestem po prostu za rozwojem techniki.

Nieraz się zdarzało, że nasze komórki w ważnych chwilach nie miały zasięgu. Teraz to się zmieni. Jak pojawi się antena, bez trudu będziemy mieli dostęp do bezprzewodowego internetu - argumentuje Elżbieta Smolenkiewicz.

Sołtyska dodaje, że nie docierają do niej argumenty dotyczące wątpliwości co do szkodliwości anteny. - Z tego co wiem, to kuchenka mikrofalowa wysyła bardziej niebezpieczne promieniowanie - twierdzi kobieta.

Także wczoraj skontaktowaliśmy się z osobami reprezentującymi operatora telefonii cyfrowej. Okazuje się, że montaż anteny w Zawadzie, to sprawa przesądzona. - Czekamy tylko na pozwolenie na budowę. Nawet jeżeli pojawią się protesty, to antena się pojawi. Argumenty przeciwników są bowiem zwykle za słabe - podsumowuje Witold Żarski.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska