Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rodzice niepełnosprawnych głogowian walczą o ośrodek rehabilitacyjny

Anna Białęcka 76 833 56 65 [email protected]
Rodzice niepełnosprawnych głogowian walczą o prawo ich dzieci do życia wśród ludzi. Wspiera ich radny powiatowy Jeremi Hołownia
Rodzice niepełnosprawnych głogowian walczą o prawo ich dzieci do życia wśród ludzi. Wspiera ich radny powiatowy Jeremi Hołownia Fot. Anna Białęcka
- Nasze dzieci tracą to, czego nauczyły się przez całe swoje życie - mówią rodzice niepełnosprawnych osób. I walczą o ośrodek, gdzie mogłyby nadal pracować z terapeutami.

Spotkaliśmy się z rodzicami osób niepełnosprawnych w mieszkaniu państwa Leszczyńskich. - Nikt nam nie chce pomóc, odnosimy wrażenie, że wszyscy czują ulgę jak uda się im przerzucić odpowiedzialność na innych - mówią.

A jaki problem mają ci ludzie? Każda z tych rodzin, a jest około 30, zajmuje się niepełnosprawnymi osobami, upośledzonymi zarówno ruchowo jak i intelektualnie. Mówią o nich dzieci, mimo że każde z tych dzieci skończyło 24 lata. Są więc już w wieku, który stanowi barierę do korzystania z zajęć w Domu Dziennego Pobytu i Rehabilitacji dla Dzieci Specjalnej Troski przy ul. Norwida. - Niektóre z naszych dzieci siedzą już w domach od dwóch czy trzech lat - opowiada mama niepełnosprawnej Ani Magdziorz, która ma 25 lat, jest na wózku, na którym sama nie może się poruszać.

- Zauważyłem u mojej córki wręcz cofanie się, przez to, że nie ma już zajęć - mówi tata Ani Bienias. - Nie chce wykonywać podstawowych czynności. Widzę, że tęskni za innymi dziećmi z ośrodka, tęskni za zajęciami, czuje się odrzucona. To bardzo niesprawiedliwe.

Na tym spotkaniu jest także niepełnosprawny Rafał Korchowiec. Z trudem, ale zapewnia, że tęskni za innymi, że chce wrócić na Norwida.

Czego chcieliby rodzice tych dzieci, które mimo swojego wieku, nigdy tak naprawdę nie staną się dorosłe? - Czyż one nie zasługują na szczęśliwe życie wśród ludzi i akceptację innych? - pytają. - Uważamy, że tak, jak każdy człowiek. Dlatego chcemy, by dalej mogły uczestniczyć w zajęciach. By stworzono dla nich takie miejsce, do którego mogłyby przyjść, pobyć ze sobą pod czujnym okiem terapeuty.

Rodzice myślą o dwugodzinnych zajęciach, chociaż dwa razy w tygodniu. - Mamy pomysł, widzimy, by takie zajęcia odbywały się popołudniami w szkole życia przy ul. Perseusza - mówią. - Jesteśmy gotowi wziąć na siebie wiele obowiązków, by koszty były jak najmniejsze. Posprzątamy sale, będziemy pełnić dyżury opiekunów podczas zajęć. Byle tylko nasze dzieci mogły czuć, że żyją wśród ludzi i mają cel.
Rodziców wspiera w tych, jak na razie bezowocnych, staraniach radny powiatowy Jeremi Hołownia. - Składałem interpelacje na sesjach - mówi.

- W ich efekcie doszło do spotkania rodziców z powiatową społeczną radą ds. osób niepełnosprawnych, działającą przy staroście. Zarząd powiatu miał zapoznać się z problemem. Opieka nad niepełnosprawnymi to zadanie powiatu, jednak jak przekonuje zarząd, nie ma możliwości stworzenia systemowego rozwiązania dla tej grupy osób. Żadne konkretne decyzje nie zapadły. Rodzice mogą liczyć jedynie na pomoc indywidualną.

Członek zarządu Grzegorz Aryż proponuje, by rodzice przychodzili do niego z konkretnymi przypadkami. - Są miejsca w różnych naszych placówkach, sądzę, że dla kilku osób miejsca się znajdą - zapewnia. - Sądzę, że właściwy byliby udział miasta w tej sprawie i stworzenie przy ich ośrodku na Norwida, zajęć popołudniowych dla tej grupy głogowian. To także pole do popisu dla MOPS-u.

Jednak władze Głogowa ripostują, że to zadanie powiatu, a mimo to i tak wiele w tych sprawach robią, prowadząc ośrodki opiekuńcze. Jednocześnie prezydent Jan Zubowski zapewnia, że popiera starania społecznej rady o utworzenie placówki aktywizującej te grupę osób.

No i jest pat. Od kilku miesięcy sprawa ani o krok nie posunęła się do przodu. - Być może rozwiązaniem byłoby utworzenie przez rodziców stowarzyszenia, któremu moglibyśmy nieodpłatnie użyczać pomieszczenia w szkole życia - powiedział G. Aryż. - Stowarzyszenie ma także możliwości pozyskiwania pieniędzy na swoje programy.

Członek zarządu zaprasza rodziców na niedzielną imprezę pod kolegiata, na której będą się prezentowały powiatowe placówki opiekuńcze.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska