Sytuacja miała miejsce jeszcze przed weekendem. W czwartek tuż przed północą na głośne krzyki i hałasy zareagowała sąsiadka, która na początku sama postanowiła rozwiązać sytuację. Udała się do mieszkania, które było źródłem hałasu prosząc o spokój. W rezultacie usłyszała odmowę i wyzwiska. Postanowiła więc poprosić o pomoc gorzowską policję.
Słysząc tę rozmowę, pijana matka w popłochu próbowała znaleźć trzeźwą opiekunkę dla trójki swoich dzieci choćby na moment. Poprosiła o pomoc inną sąsiadkę. Po chwili na miejscu byli już mundurowi. gdzie zastali 24-letnią matkę dzieci i jej 28-letniego konkubenta oraz ojca. Hałasy tłumaczyli przemeblowaniem. Wszyscy byli pijani. W mieszkaniu przebywały również dzieci w wieku 4 i 7 lat oraz najmłodsze w wieku 7 miesięcy.
Konkubent był bardzo agresywny. Wraz z matką próbował wziąć najmłodsze z dzieci na ręce, jednak na drodze stanęły zaburzenia równowagi. Po zbadaniu trzeźwości okazało się, że kobieta w wydychanym powietrzu ma ponad dwa promile, a mężczyzna aż trzy. Natomiast sąsiadka sprawująca opiekę poszukiwana była listem gończym.
Ojciec nieodpowiedzialnej matki pił razem z nimi więc niemożliwe było przekazanie jemu dzieci pod opiekę. Dwie inne osoby wskazane przez matkę również nie mogły jej sprawować. Jedna odmówiła, a druga była…pijana.
W takiej sytuacji policjanci odwieźli dzieci do pogotowia opiekuńczego. Decyzję o ich dalszym losie podejmie teraz sąd rodzinny. Nierozważni rodzice po wytrzeźwieniu usłyszeli zarzut narażenia dzieci.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?