Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rodzice zastrzelonego w 1970 r. stoczniowca odsłonili pamiątkową tablicę

(czyt)
- Syn miał trzy rany od kul - opowiadał Eugeniusz Godlewski
- Syn miał trzy rany od kul - opowiadał Eugeniusz Godlewski fot. Mariusz Kapała
- Chciałem zielonogórzanom podziękować za to, co zrobili. Po 39 latach, dopięli swego. Jest tablica pamiątkowa tu, gdzie on przyszedł na świat. Za to wam serdecznie dziękuję - przemawiał dziś Eugeniusz Godlewski.

Wraz z żoną Izabelą specjalnie przyjechał, by odsłonić tablicę poświęconą ich synowi u stawioną przy ulicy łaczącej. ul. Wyszyńskiego z Zachodnią.
Zbyszek Godlewski urodził się w Zielonej Górze 3 sierpnia 1952 r. 17 grudnia 1970 r. został zastrzelony przez wojsko idąc do pracy w stoczni. Stał się symbolem walki stoczniowców Wybrzeża. Zabitego chłopca tłum demonstrantów niósł na drzwiach ulicami Gdyni. To jemu poświęcona jest słynna "Ballada o Janku Wiśniewskim". Autor ballady Krzysztof Dowgiałło nie znał nazwiska ofiary, dlatego użył symbolicznego nazwiska: Janek Wiśniewski. - Kiedy słucham tej ballady to zawsze łza kręci mi się w oku - mówił E. Godlewski.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska