Wielkie wiaty, z charakterystycznymi żerdziami wewnątrz, to element krajobrazu wielu wsi w okolicy Siedliska i Konotopu. Jednak coraz mniej służy do tego, do czego zostały zbudowane - suszenia.
- Przecież to, co robią z cenami skupu, woła o pomstę do nieba - mówi proszący o anonimowość mieszkaniec Bielaw. - Wszędzie tylko opowiadają, że dbają o rolnika, a oni tylko politykują. Nieopłacalne ceny skupu, coraz niższe dopłaty...
Nie ma kokosów
Bielawianin, podobnie jak wielu sąsiadów, zrezygnował z uprawy tytoniu. Od ładnych kilku lat, od czasu, gdy upadły okoliczne zakłady rolne, zajęto się tą rośliną. Na tutejszych piaskach tytoń znakomicie się udawał.
- Nie ma jakichś kokosów, ale trzeba starać się z czegoś żyć - dodaje Henryk Kubiak, który uprawia tytoń na 1,2 ha. - Pracuje przy tym cała rodzina.
Uprawa tytoniu jest bardzo pracochłonna i nie da się tutaj wprowadzić maszyn. Praca rozpoczyna się w marcu, gdy w tunelach sieje się rośliny, z których rosną flance. W maju sadzi się je na polach. Średnio na hektar 28 tys. roślin. W Bielawach wszechwładnie panuje odmiana Berley. Co najmniej dwa razy w sezonie trzeba przejść pole z haczkami, aby pozbyć się chwastów. W maju, czerwcu rozpoczynają się zbiory. Liście zbiera się piętrami, zaczynając od najniżej położonych. Później liście są nawlekane na sznurki i suszone w wiatach, które muszą być ocienione i przewiewne.
Aż do przymrozków
Jaki jest ten rok? Przede wszystkie sezon przesunął się o ładnych kilkanaście dni. Rośliny są mniejsze - przede wszystkim za sprawą wiosennej suszy. Zbiór potrwa do przymrozków. Mniej więcej w listopadzie suche już tytoniowe liście są sortowane na cztery klasy. Najwyższa to liście jasnobrązowe bez plamek. Druga to te, które mają ciemniejszy kolor. Do trzeciej trafiają liście z rozmaitymi skazami. Wreszcie do czwartej te, które mimo wysuszenia nadal pozostają zielone.
W ubiegłym roku po odliczeniu wszelkich kosztów z hektara, przy własnym wkładzie pracy, można było na hektarze zarobić jakieś 12 tys. zł. Za cały rok pracy. Jak będzie w tym sezonie, nie wie jeszcze nikt. Tytoń z Bielaw skupuje najsłynniejsza firma tytoniowa na świecie, powstają z niego najbardziej znane marki papierosów. We wsi jest jakieś 40 ha tytoniu, z każdego do skupu trafia 15 - 20 kwintali.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?