Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rolnicy rzucają tytoń

Dariusz Chajewski
Mariusz Kubiak już rozpoczął zbiór tytoniu. Do suszarni trafiają pierwsze nanizane na sznurki liście.
Mariusz Kubiak już rozpoczął zbiór tytoniu. Do suszarni trafiają pierwsze nanizane na sznurki liście. fot. Mariusz Kapała
Z liści rosnących w okolicy Siedliska i Konotopu powstają papierosy światowych marek.

Wielkie wiaty, z charakterystycznymi żerdziami wewnątrz, to element krajobrazu wielu wsi w okolicy Siedliska i Konotopu. Jednak coraz mniej służy do tego, do czego zostały zbudowane - suszenia.

- Przecież to, co robią z cenami skupu, woła o pomstę do nieba - mówi proszący o anonimowość mieszkaniec Bielaw. - Wszędzie tylko opowiadają, że dbają o rolnika, a oni tylko politykują. Nieopłacalne ceny skupu, coraz niższe dopłaty...

Nie ma kokosów

Bielawianin, podobnie jak wielu sąsiadów, zrezygnował z uprawy tytoniu. Od ładnych kilku lat, od czasu, gdy upadły okoliczne zakłady rolne, zajęto się tą rośliną. Na tutejszych piaskach tytoń znakomicie się udawał.

- Nie ma jakichś kokosów, ale trzeba starać się z czegoś żyć - dodaje Henryk Kubiak, który uprawia tytoń na 1,2 ha. - Pracuje przy tym cała rodzina.

Uprawa tytoniu jest bardzo pracochłonna i nie da się tutaj wprowadzić maszyn. Praca rozpoczyna się w marcu, gdy w tunelach sieje się rośliny, z których rosną flance. W maju sadzi się je na polach. Średnio na hektar 28 tys. roślin. W Bielawach wszechwładnie panuje odmiana Berley. Co najmniej dwa razy w sezonie trzeba przejść pole z haczkami, aby pozbyć się chwastów. W maju, czerwcu rozpoczynają się zbiory. Liście zbiera się piętrami, zaczynając od najniżej położonych. Później liście są nawlekane na sznurki i suszone w wiatach, które muszą być ocienione i przewiewne.

Aż do przymrozków

Jaki jest ten rok? Przede wszystkie sezon przesunął się o ładnych kilkanaście dni. Rośliny są mniejsze - przede wszystkim za sprawą wiosennej suszy. Zbiór potrwa do przymrozków. Mniej więcej w listopadzie suche już tytoniowe liście są sortowane na cztery klasy. Najwyższa to liście jasnobrązowe bez plamek. Druga to te, które mają ciemniejszy kolor. Do trzeciej trafiają liście z rozmaitymi skazami. Wreszcie do czwartej te, które mimo wysuszenia nadal pozostają zielone.

W ubiegłym roku po odliczeniu wszelkich kosztów z hektara, przy własnym wkładzie pracy, można było na hektarze zarobić jakieś 12 tys. zł. Za cały rok pracy. Jak będzie w tym sezonie, nie wie jeszcze nikt. Tytoń z Bielaw skupuje najsłynniejsza firma tytoniowa na świecie, powstają z niego najbardziej znane marki papierosów. We wsi jest jakieś 40 ha tytoniu, z każdego do skupu trafia 15 - 20 kwintali.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska