Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rosja. Wybuchy w Biełgorodzie. Lokalne władze: Co najmniej trzy osoby zginęły, wiele uszkodzonych budynków

Adam Kielar
Adam Kielar
W serii eksplozji w Biełgorodzie zginęły co najmniej 3 osoby.
W serii eksplozji w Biełgorodzie zginęły co najmniej 3 osoby. Telegram/vvgladkov
Do serii eksplozji doszło w mieście Biełgorod w Rosji, niedaleko granicy z Ukrainą. Jak poinformowały lokalne władze, co najmniej trzy osoby zginęły. Uszkodzone zostały budynki mieszkalne. Według doradcy szefa MSW Ukrainy, do wybuchów doprowadzili sami Rosjanie.

O wybuchach poinformował na Telegramie gubernator obwodu biełgorodzkiego Wiaczesław Gładkow.

W pierwszym komunikacie informował o trzech ofiarach i jednym płonącym budynku. Potem jednak okazało się, że zniszczenia są większe.

Uszkodzonych miało zostać 11 bloków mieszkalnych i 39 prywatnych domów, z czego 5 „całkowicie”.

Trzy osoby zginęły, dwie trafiły do szpitala, w tym dziecko oraz mężczyzna w stanie krytycznym.

Gładkow był na miejscu razem z merem Biełgorodu, Antonem Iwanowem. Jak poinformował, przyczyny „incydentu” są badane przez obecne na miejscu służby. W komunikacie wspomniał, że miał zostać uruchomiony system obrony przeciwlotniczej.

Atak Rosjan na własne terytorium?

Zdaniem Antona Heraszczenki, doradcy ukraińskiego ministra spraw wewnętrznych, do wybuchu doprowadzili sami Rosjanie. Jak napisał na Telegramie, na zdjęciach widać pozostałości pocisków Pancyr S-1, których Ukraina nie ma na składzie.

Z kolei na Facebooku porównał niedzielne zdarzenie do wysadzenia bloków mieszkalnych przez (najprawdopodobniej) rosyjskie FSB w 1999 roku, co stało się pretekstem do interwencji w Czeczenii.

Według Heraszczenki, w ten sposób Władimir Putin chce odwrócić uwagę świata od rosyjskiego ostrzału Kijowa, Odessy czy Krzemeńczuka.

Wcześniej, jak informuje Polskie Radio 24, rosyjskie ministerstwo obrony oświadczyło, że Biełgorod został ostrzelany przez siły ukraińskie trzema rakietami Toczka U, które zostały strącone przez obronę przeciwlotniczą, a szczątki jednego z pocisków spadły na dom mieszkalny. W wyniku eksplozji w mieście zginęły cztery osoby, z czego trzy ofiary były obywatelami Ukrainy.

Biełgorod na celowniku?

To nie pierwszy wybuch w rosyjskim mieście od czasu rozpoczęcia przez Moskwę pełnoskalowej inwazji na Ukrainę.

W okolicach Biełgorodu dochodziło do eksplozji magazynów broni oraz składów paliwowych. Strona rosyjska oskarżała o dokonanie tych ataków Ukraińców, którzy jednak nie przyznali się do ich przeprowadzenia.

Szamani w akcji?

Pod koniec czerwca brytyjski dziennik „The Times” poinformował o udziale ukraińskiego batalionu „Szaman” w akcjach na terenie Federacji Rosyjskiej.

Według gazety, żołnierze sił specjalnych mieli wysadzać w powietrze rafinerie, składy paliw oraz innego rodzaju ważną infrastrukturę.

Biełgorod znajduje się 40 km na północ od granicy z Ukrainą

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Niedziele handlowe mogą wrócić w 2024 roku

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska