Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rosyjskie wojsko nie ma niczego. Zmobilizowani Rosjanie na front dostają plastikowe maski do paintballa

Piotr Kobyliński
Piotr Kobyliński
Zdobyczny czołg i element "wojennego" wyposażenia rosyjskiego żołnierza - plastikowa maska do paintballa
Zdobyczny czołg i element "wojennego" wyposażenia rosyjskiego żołnierza - plastikowa maska do paintballa Fot. Szef Sił Zbrojnych Ukrainy
Jedno z najnowszych wideo, jakie ukazało się na jednym z portali społecznościowych, pokazuje, że pobite zostały już chyba wszystkie możliwe rekordy absurdu, z jakimi stykają się rosyjscy poborowi. To kolejny akt dramatu ogłoszonej miesiąc temu przez prezydenta Rosji Władimira Putina mobilizacji, która ma uzupełnić straty, jakie ponosi na froncie jego armia.

Rosyjskie wojsko nie ma niczego. Zestaw jak ze Star Wars

Jeden ze zmobilizowanych żołnierzy w rosyjskim Stawropolu udostępnił nagranie wideo swojego „zestawu” wojennego, jaki otrzymał od administracji. Zawierał on:

  • maskę do paintballa z tworzywa sztucznego,
  • dziecięce rękawice taktyczne,
  • termos
  • gumowe buty zimowe.

W Komentarzu mężczyzna powiedział:

„Droga administracja Stawropola, dziękuję za te ciepłe prezenty dla zmobilizowanych bojowników (...) To jest maska paintballowa, zrobiona z plastiku. Myślą, że będziemy chodzić jak ci z Gwiezdnych Wojen w tym g****e, co nie ma sensu ani celu (…) Termos o pojemności jednego litra, poręczny przedmiot, który naprawdę nam pomoże... Ale najważniejszą rzeczą, jaką mamy, są dziecięce rękawiczki taktyczne, nie pasują do mojej dłoni w ogóle i nie pasowały do ani jednego żołnierza. A najlepsze, co mamy, to buty, buty z naturalnej gumy!”

W obliczu serii porażek w wojnie Putin ogłosił w zeszłym miesiącu „częściową mobilizację” w celu wezwania tysięcy dodatkowych żołnierzy. Mobilizacja postępowała chaotycznie, podstępnie i brutalnie, z częstymi przypadkami wysłania wezwań do niewłaściwych ludzi. Setki tysięcy Rosjan uciekło za granicę, aby uniknąć poboru.

Rosyjskie wojsko nie ma niczego. Żołnierze zdani sami na siebie

Jak niedawno informowaliśmy, według ukraińskiego wywiadu wojskowego (HUR) blisko 30 proc. mężczyzn powołanych w Kraju Krasnodarskim nie posiada żadnego doświadczenia w armii. Na dodatek nowi żołnierze sami muszą sobie zapewnić produkty podstawowej potrzeby.

Rosyjska oficer w jednym z pomieszczeń przygotowanym do zakwaterowania żołnierzy oświadczała nowo zmobilizowanym mężczyznom, że w artykuły takie jak śpiwory czy apteczki będą musieli zaopatrzyć się na własną rękę. Polecała im m.in. kupować w aptekach tampony, które mają być używane jako bandaże.

Wbrew zapowiedziom Kremla, zmobilizowani mężczyźni są często wysyłani na front bez żadnego wcześniejszego przeszkolenia. Nowi żołnierze trafiają w pierwszej kolejności do formacji, które doznały największych strat podczas wojny.

wu

od 12 lat
Wideo

Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Rosyjskie wojsko nie ma niczego. Zmobilizowani Rosjanie na front dostają plastikowe maski do paintballa - Portal i.pl

Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska