Do potrącenia doszło w okolicach przejazdu kolejowego. Według świadków zdarzenia, rowerzysta jechał bardzo szybko. Zjechał z jezdni ul. Moniuszki i pognał chodnikiem w kierunku Lidla. W tym momencie potrącił dwie dziewczynki.
- Próbowałam zatrzymać tego rowerzystę, ale uciekł. Jedna z dziewczynek była cała we krwi, zaczęłam szukać w torebce jakieś perfumy i chusteczki, żeby zdezynfekować rany. Ktoś zadzwonił na pogotowie, karetka przyjechała bardzo szybko. Ranna dziewczynka poprosiła mnie, żeby jej dać komórkę na chwilę. Zadzwoniła do rodziców. Przyjechała i policja. To jest jakiś horror. Rowerzyści jeżdżą jak się da i gdzie się da, nie patrzą na nikogo - opowiadała zdenerwowana kobieta, która była świadkiem zdarzenia.
Dziewczynka ma ok. 15 lat. Pierwszej pomocy udzielono jej w karetce. Według nieoficjalnych informacji, ma być przewieziona do szpitala dziecięcego w Zielonej Górze. Jej koleżanka, która mniej ucierpiała jest młodsza, ale nie udało nam się ustalić w jakim jest wieku. Policjanci spisali niezbędne informacje, jakie udało się uzyskać od świadków zdarzenia. Rowerzysta wciąż jest poszukiwany.
Przeczytaj też:**Bmw ścięło lampę, kierowca był naćpany. Cudem nikt nie zginął (wideo ze zdarzenia)**
Motoryzacja do pełna! Ogłoszenia z Twojego regionu, testy, porady, informacje
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?