- Samochód zostanie usunięty na koszt gminy Trzebiechów. Policja szuka kierowcy, żeby wyjaśnić, jak doszło do kolizji - powiedziała nam w środę Małgorzata Stanisławska, rzeczniczka komendanta miejskiego Zielonej Góry.
O sprawie pisaliśmy we wtorek w tekście "Auto uderzyło w drzewo. Stoi na poboczu już kilka dni. Zaczęli je rozkradać szabrownicy." Zawiadomił nas o tym Czytelnik. Podesłał także zdjęcie rozbitego auta.
Czytelnik tak opisywał nam tę sytuację: - W czwartek rano jechałem do pracy drogą Trzebiechów - Radowice (pow. Zielona Góra) i zobaczyłem samochód, który uderzył w drzewo. Jak jechałem następnego dnia, to samochód był już przewrócony. A dzisiaj brakuje mu kół, ma wybite okna. Jak on tyle może leżeć? Przecież z niego na pewno wyciekają jakieś płyny. Już dawno powinny się nim zająć jakieś służby.
Informację od Czytelnika przekazaliśmy policji już we wtorek. A w środę dostaliśmy odpowiedź. - Samochód zostanie odholowany w najbliższym terminie. Prawdopodobnie jeszcze dzisiaj albo jutro - mówi M. Stanisławska i dodaje, że gmina Trzebiechów poniesie koszty holowania i przechowania samochodu. - Jeżeli przez pół roku nie zgłosi się właściciel, to gmina odda samochód na przetarg albo do złomowania - wyjaśnia.
Pytamy, jakim cudem samochód przeleżał w rowie kilka dni? - Ta droga nie jest zbyt uczęszczana i nie było świadków tego zdarzenia. Policja szuka kierowcy, żeby wyjaśnić, jak doszło do kolizji - odpowiada rzeczniczka Stanisławska.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?