Podczas każdego meczu międzyrzeckich Orłów w miejscowej hali wśród kibiców rozlosowywane są bowiem dwa szaliki. Spiker Jerzy Rudnicki losuje je na podstawie numerów sprzedanych biletów - wybiera jeden normalny i jeden ulgowy. Kolejny, trzeci szalik dostaje też najlepszy zawodnik.
Klubowe szaliki funduje kibicom miejscowy przedsiębiorca Tadeusz Filus, który od lat dopinguje miejscowych siatkarzy. - Robię to od dwudziestu lat. Rozdałem w tym czasie ponad tysiąc szalików. Właśnie zamówiłem kolejnych pięćdziesiąt z nową nazwą drużyny, która zdobyła ostatnio tytularnego sponsora i obecnie nazywa się GBS Bank KS Orzeł Międzyrzecz - mówi T. Filus.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?