Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rozdajemy prezenty wcześniej niż Mikołaj

Redakcja
- Samochodu nie chcę, bo nie mam prawa jazdy. Marzę o aparacie fotograficznym - zwierzyła nam się Teresa Rypson. Zielonogórzanka jako jedna z pierwszych odebrała nagrodę wylosowaną w poniedziałek w naszej loterii.

Dla pani Teresy samochód nie jest wymarzoną niespodzianką, ale po namyśle przyznaje, że mógłby się przydać: - W sumie autem bym nie pogardziła, bo wnuk kończy 18 lat w przyszłym roku, to akurat byłoby na prezent. Jak na razie, emerytka z Zielonej Góry wygrała w naszej loterii stację pogodową z radiem i zastanawia się, gdzie ją postawi. Może przyda się na działce, gdzie pani Teresa spędza wiele godzin. Odpoczywa tam od wiosny do jesieni. Jak jeszcze spędza wolny czas? - Czasem wnuczka Wiktoria przyjdzie na obiad. Odwiedzam też 82-letnią mamę. Nie nudzę się na emeryturze, a i na czytanie gazet jest czas - zapewnia.

Pan Zbigniew z Zielonej Góry, kierownik ochrony w jednym z zielonogórskich hipermarketów, uważa grę w loterii całkiem naturalne, bo i tak "GL" kupuje codziennie: - To takie moje drugie śniadanie. Mogę nie zjeść pierwszego, ale o czytaniu nigdy nie zapominam - zapewnia.
Mamy nadzieję, że wygrany w loterii opiekacz pomoże Czytelnikowi w przygotowaniu regularnych i smacznych posiłków. Pan Zbyszek przyznaje, że lubi kanapki z rozgrzanym żółtym serem, więc nowy sprzęt kuchenny na pewno mu się przyda.

Dla Wojciecha Kamińskiego blender nie jest pierwszą nagrodą zdobytą dzięki "Gazecie Lubuskiej". Już kiedyś wygrał u nas zegarek. Pan Wojtek lubi zabawę w różnych konkursach. Liczy na uśmiech szczęśliwego losu: - Gram w konkursach gazetowych, radiowych - wylicza.

Z kolei Zdzisława Wesołowska przyznaje, że nawet pendrive może przynieść radość i zachęcić do dalszej gry: - Pewnie, że się przyda! Zwłaszcza, że mam laptopa, to będzie akurat do kompletu. Pani Zdzisława ma nadzieję, że właśnie zaczyna się dla niej szczęśliwy ciąg zdarzeń i po następnym losowaniu w naszej loterii stanie się właścicielką nowego samochodu - I w totka też będę grała - śmieje się kobieta i dodaje, że cieszyłaby się też z ekspresu do kawy. - Taki elegancki, ładny zestaw. Mogłabym go mieć -uśmiecha się.
Agnieszka Osuchowska z Nowogrodu Bobrz., zdobywczyni skody fabii kombi zdążyła już nieco ochłonąć po poniedziałkowym szaleństwie. Wczoraj umawiając się z nami na odbiór auta, mówiła zdecydowanie spokojniej, ale wciąż bardzo radosnym głosem. - Emocje trochę opadły, choć pewnie powrócą jutro, kiedy będę odbierać kluczyki. Już oswoiłam się z myślą, że mam nowe auto - opowiadała wczoraj przez telefon. Dziś odbiera swoje cztery kółka. Podpisze protokoły, dopełni kilku formalności i już będzie mogła śmigać po Nowogrodzie i okolicy. Pani Agnieszce życzymy szerokiej drogi i bezpiecznych podróży.
Nie możemy się doczekać następnego losowania. To takie przyjemnie - patrzeć na radość naszych Czytelników.

Nagrody po poniedziałkowym losowaniu odbieracie Państwo od wczoraj. Drzwi w biurze loterii nie zamykają się. Pierwsza osoba pojawiła się już przed ósmą. Cieszą Was wygrane przedmioty - i te większe i drobne. To z kolei cieszy nas, bo po to organizujemy konkursy, żeby zapewnić obustronną radość. Zwycięzców poniedziałkowego losowania zapraszamy do biura loterii codziennie od poniedziałku do piątku w godzinach 8.30 - 15.30. Pamiętajcie o zabraniu z sobą kompletu 10 kuponów i karty zdrapki. Jeśli zwycięski kod pochodził właśnie z karty. Na wszelkie pytania czekamy pod numerami telefonów: 68 324 88 75 i 68 324 88 61.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska