Pierwszy przypadek klienta oszukanego przez Roberta B. opisaliśmy już dawno (,,Został na lodzie’’ z 31 maja br.), ale po naszej publikacji prokuratura i policja milczały.
Rozdawał razy
30-letni prawicowiec Robert B. przez kilka lat usiłował się wykreować na ,,młodego gniewnego’’. Organizował akcje antykorupcyjne, rozdawał razy wygom gorzowskiej polityki, dziennikarzom opowiadał sensacje, z których niewiele wynikało. Kandydował na prezydenta Gorzowa, ale uzyskał prawie zerowe poparcie. Później zajął się ubezpieczeniami.
Według policji co najmniej od sierpnia zeszłego roku do kwietnia tego roku oszukiwał klientów i reprezentowaną przez siebie firmę Alianz. - Podpisywał indywidualne, grupowe i komunikacyjne polisy. Nie rejestrował ich w firmie, ale pobierał składki od klientów - mówi Sławomir Konieczny, rzecznik komendy miejskiej. Policja ustaliła, że Robert B. oszukał co najmniej 100 osób łącznie na 10 tys. zł. - Został zwolniony, bo dochodziły do nas słuchy, że wobec klientów postępował nieuczciwie - mówi rzecznik prasowy Alianz Marek Baran.
Na dwoje babka wróżyła
Gdy firma dowiedziała się, że zwolniony agent nadal podpisuje polisy w jej imieniu, powiadomiła policję. Zawiadomienie o przestępstwie złożył też oszukany klient. Policja potwierdza, że B. podpisywał polisy już po zerwaniu z nim umowy przez firmę. Zgodnie z prawem ubezpieczeniowym Alianz odpowiada finansowo za jego oszustwa, kiedy był on pracownikiem firmy.
- Rozliczamy się z tymi klientami - potwierdza rzecznik Alianz. Nie wiadomo natomiast, co z tymi, których B. oszukał po kwietniu tego roku, bo firma od razu ogłosiła w prasie, że cofa mu uprawnienia i unieważnia jego formularze. - U Roberta B. znaleźliśmy druki polis gotowe do podpisu - mówi tymczasem rzecznik policji.
W piątek po południu B. wyszedł na wolność za poręczeniem majątkowym. Jest pod dozorem policyjnym, dostał też zakaz opuszczania kraju. Nie udało nam się z nim skontaktować.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?