Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rozpoczął się remont kościoła farnego w Gubinie

Leszek Kalinowski 68 324 88 43 [email protected]
- Jedyne, co nam przeszkadza w pracach, to srogi mróz - mówi Sławomir Mankiewicz z zielonogórskiej firmy Milbud
- Jedyne, co nam przeszkadza w pracach, to srogi mróz - mówi Sławomir Mankiewicz z zielonogórskiej firmy Milbud fot. Mariusz Kapała
Wieża kościoła farnego otulona została rusztowaniem. To znak, że rozpoczął się remont. W środę ustalano, co znajdzie się na poszczególnych kondygnacjach. Oj, będzie co oglądać! Niejednemu zakręci się w głowie!

- Cieszę się, że po tylu latach będzie można wreszcie wejść na wieżę. Nie liczyłam, że dożyję tego czasu - mówi Czesława Jankowska, która pamięta, jak kościół niszczał i zamieniał się w ruinę. - Serce bolało, że taka budowla straszy w centrum miasta. Ba, tuż przy granicy. Choć niektórzy uważali, że tak być powinno. Bo taki przerażający widok ma przypominać o tym, co się stało 1 września 1939 roku.
Pani Czesława nie kryje zadowolenia, że miasto podjęło się tej inwestycji. Choć oczywiście, nie może to być rzecz najważniejsza, bo potrzeb w Gubinie jest wiele.
Rusztowanie wokół fary pojawiło się w ubiegłym tygodniu. Ustawiali je pracownicy firmy Milbud z Zielonej Góry. To ona wygrała przetarg na remont. Jest sprawdzona, bo wykonywała wcześniej modernizację urzędu miasta.
- Cały projekt opiewa na sumę 6 mln zł, jednak remont wieży kosztował będzie 2,1 mln zł - przyznaje burmistrz Bartłomiej Bartczak, który zadowolony jest z środowego spotkania. Ustalono na nim, co będzie się znajdowało na poszczególnych kondygnacjach.

I tak wędrówkę na szczyt wieży rozpoczniemy od zapoznania się z historią miasta, od samych jego początków i pierwszych zachowanych śladów. Im będziemy wchodzić wyżej, tym poznamy więcej szczegółów dotyczących nowszych czasów. Będą ekspozycje dotyczące przemysłu w Gubinie i Guben, będzie prezentacja tradycji winiarskich (bo to nieprawda, że tylko w Zielonej Górze były winnice i winobrania). Nie zabraknie też elementów wojskowych, wszak przez lata Gubin kojarzył się z wojskiem, będzie można zobaczyć, jak przebiegają prace związane z odbudową fary i jakie wspólne, polsko-niemieckie projekty zostały do tej pory zrealizowane.
Prace na wieży już ruszyły. Wykonano pierwszy strop. Kiedy pojawią się następne?

- Wszystko zależy od pogody. Teraz ze względu na mróz, trzeba było przerwać prace - tłumaczy burmistrz. - Chcemy zrobić wszystko, by wieżę udostępnić mieszkańcom i turystom we wrześniu.
W wieży trzeba zamontować schody, instalację elektryczną, wstawić okna, położyć stropy... Ogłoszony zostanie też konkurs architektoniczny na korpus. Do tej pory pojawiały się różne koncepcje odbudowy fary. Szklany dach. Przywrócenie dawnego wyglądu największej w regionie świątyni. Pozostawienie jako otwartej ruiny. Były pomysły, by przenieść tu dom kultury, a nawet uruchomić hotel. Jedno jest pewne - nie będzie to miejsce kultu religijnego. Ma być to centrum spotkań polsko-niemieckich. Choć tak naprawdę już nim się stało. Bo zarówno Polacy, jak i Niemcy odbudowują farę, organizują w ruinach koncerty, wystawy i imprezy rekreacyjne.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska