Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ruina, aż serce boli

Tomasz Rusek
Z 81 okien biurowca tylko trzy są nieuszkodzone. Reszta jest albo wybita albo wyłamana
Z 81 okien biurowca tylko trzy są nieuszkodzone. Reszta jest albo wybita albo wyłamana fot. Paweł Siarkiewicz
Powybijane szyby, wybebeszone szafy, powyrywane kable, roztrzaskane drzwi i ściany - tak wyglądają budynki na terenie Stolbudu przy ul. Bierzarina. Jest szansa, że to się zmieni.

- Przepracowałem tu wiele lat. Nie mogę patrzeć, jak cały zakład popada w ruinę. Gigantyczny majątek z dnia na dzień jest rozkradany i niszczony przez żuli. Aż serce boli - pożalił się ,,GL'' pan Marek, jeden z byłych pracowników Stolbudu (nazwisko do wiadomości redakcji). Poprosił: pojeździcie, zobaczcie. Przecież jak ktoś to podpali, to straż będzie miała robotę na tydzień.

Są ślady po ogniskach

Wczoraj byliśmy w fabryce. Nikt jej nie pilnuje. Dwupiętrowy, potężny budynek biurowy jest zupełnie zniszczony. Powybijane szyby, powyrywane drzwi, porozbijane ściany, rozkradzione wyposażenie...

W niektórych pokojach walają się meble i dokumenty, w wielu są ślady ognisk, butelki po alkoholu i mnóstwo petów.
W gigantycznych halach produkcyjnych, do których każdy może wejść, złomiarze odpiłowali niektóre części konstrukcji!

Syndyk Eugeniusz Tyszkiewicz tłumaczy: - Zakład kupiła duńska firma Licentia. Jednak w maju odwołała ochronę i wywiozła swoje maszyny z fabryki. Teraz to ich budynki.

Już pisze nakaz

O tragicznym stanie obiektów wie Adam Migdalczyk, powiatowy inspektor nadzoru budowlanego.

- Byłem tam kilka dni temu na kontroli. Masakra!! Właśnie piszę nakaz zabezpieczenia budynków. Przecież tam może dojść do tragedii! Chuligani i złomiarze czują się tam jak u siebie - mówi urzędnik. Dokument jeszcze w grudniu trafi do szefów Licentii.

Udało się nam skontaktować z Pawłem Szutowiczem, prawnikiem z Gdańska, który reprezentuje firmę w Polsce. - Nie jestem od zabezpieczania ruin. Wiem tylko, że mój klient planuje sprzedać całą fabrykę.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska