- Była pani w wymarzonym Paryżu?
- Tak, w Sylwestra. Pojechałam z chłopakiem w ramach nagrody, jaką zdobyłam rok temu zostając miss bikini "Gazety Lubuskiej". Wspaniała, niezapomniana podróż! Byliśmy na Polach Elizejskich, pod Łukiem Triumfalnym, wieżą Eiffla...
- A zatem warto było startować w naszym plebiscycie?
- No pewnie! I zachęcam wszystkie panie, by próbowały jak tylko nadarzy się taka okazja.
- Okazja już się nadarza! Dziś właśnie ruszamy z kolejnym plebiscytem. Tym razem będziemy wybierać miss lata. Spróbuje pani?
- Ja już swoją szansę wykorzystałam, teraz pora na inne dziewczyny. I zachęcam, bo to naprawdę świetna zabawa. Trochę żałuję, że nie ja sama zgłosiłam się rok temu, tylko zrobiła to mama, która wysłała moje zgłoszenie. Najpierw byłam zła, ale potem stwierdziłam, że to świetny pomysł.
- Z natury jestem skromna i skryta - mówiła pani w zeszłym roku. Udział w plebiscycie dodał pani odwagi?
- Zmieniłam się, nabrałam dystansu do siebie, doszłam do wniosku, że warto bawić się i cieszyć życiem. Wszyscy moi znajomi dopingowali mnie i cieszyli razem ze mną.
- Co jeszcze zmieniło się w pani życiu?
- Przede wszystkim podrosła moja córka Laura, która kończy pierwszą klasę. Uczy się dobrze, ale rojber zrobił się z niej klasowy. Cóż jeszcze... Wyprowadziłam się z Raculi, mieszkam w Zielonej Górze, za mąż jeszcze nie wyszłam i nadal pomagam mamie w sklepie. I oczywiście fotografuję.
- Dziękuję.
Zgłoszenia do plebiscystu Miss Lata 2010 wraz ze zdjęciem, imieniem i nazwiskiem, nr telefonu, adresem i krótką notką o sobie należy słać e-mailem na adres: [email protected]
Regulamin oraz szczegóły plebiscytu Miss Lata 2010 znajdziesz na www.gazetalubuska.pl/misslata
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?