- No, mam nadzieję. Już tyle czekamy na to, żeby znowu stanęły tu ławeczki i trysnęła woda. Ile to już lat mija, odkąd fontanna nie działa? Pięć? Sześć? - liczyła wczoraj na głos Maria Zielecka z centrum. Dużo więcej. Bo choć fontanna Pauckscha została odsłonięta z pompą po rekonstrukcji w 1997 r., to od początku była uruchamiana czasowo. Okazało się bowiem, że woda spływa przez nieszczelny basen i leje się na podziemny stop, zalewając szalety. Ostatecznie wyłączono ją dwa lata później. Czyli mija dekada!
Czytaj więcej: Rusza remont gorzowskiej fontanny
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?