Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ruszają z odbudową

TOMASZ KRZYMIŃSKI 076 835 81 11 [email protected]
W majowym pożarze doszczętnie spłonął dach budynku przy placu Farnym. Ucierpiały też mieszkania znajdujące się na najwyższej kondygnacji.
W majowym pożarze doszczętnie spłonął dach budynku przy placu Farnym. Ucierpiały też mieszkania znajdujące się na najwyższej kondygnacji. fot. Tomasz Krzymiński
Część mieszkalna spalonego budynku zostanie odtworzona. Prace mają ruszyć jeszcze w tym roku. Wstępny koszt prac oszacowano na 300 tys. zł.

Dopiero za drugim razem udało się znaleźć wykonawcę. - Gdyby do pierwszego przetargu zgłosili się oferenci, prace już by trwały - mówi wiceburmistrz Wschowy Andrzej Nowicki. - Kilka dni temu rozstrzygnęliśmy kolejny przetarg. Myślę, że wykonawca ruszy z robotą na początku grudnia.

Mieszkają w hotelu

Przypomnijmy, w maju wybuchł pożar w budynku dawnego kolegium Jezuickiego przy Placu Farnym. Ogień ugaszono, ale niemal doszczętnie spłonął dach. Nadzór budowlany nie zezwolił rodzinom na powrót do mieszkań. Pogorzelcy zostali zakwaterowani w domu dziecka i hotelu Ośrodka Sportu i Rekreacji. Cześć zamieszkała u krewnych. Większość z nich już dostała mieszkania w innej części miasta.

- Oprócz dwóch - mówi A. Nowicki. - Największa, pięcioosobowa rodzina, czeka na odpowiedni lokal. Te, którymi dysponujemy, były za małe i ci ludzie nie chcieli się do nich przenieść.

Jeśli zechcą, zamieszkają w budynku przy ul. Pocztowej, który niebawem powinien być gotowy. - Gdyby się nie zdecydowali, a zechcą poczekać, mogą dostać swoje dawne mieszkanie przy pl. Farnym - przekonuje wiceburmistrz. - Na razie mieszkają w hotelu OSiR - u, mają do dyspozycji dwa pokoje, kuchnię, łazienkę. Doposażyliśmy ich też trochę w sprzęt gospodarstwa domowego.

Wyburzą kolegium?

Ile potrwa remont kolegium, jeszcze nie wiadomo. Wstępnie prace wyceniono na 300 tys. zł. - W części, gdzie były mieszkania, nadal będą lokale mieszkalne - tłumaczy A. Nowicki.

Nie wiadomo jednak, co dalej z najbardziej zniszczoną częścią budynku, która przez lata stała pusta i w której wybuchł pożar, czyniąc największe szkody. Tam pozawalane zostały stropy i kominy. Stoją tylko ściany, ale i one są w kiepskim stanie.

- Tym już zajmie się nowa rada - stwierdza Nowicki. - Jednym z najbardziej prawdopodobnych rozwiązań będzie rozbiórka i odbudowanie na nowo kolegium. Pozwolenie na to musi wydać konserwator zabytków.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska