Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ruszamy nad jeziora!

Dariusz Chajewski 68 324 88 79 [email protected]
Na ,,śląskim morzu” można zobaczyć nie tylko siejący grozę biały szkwał, ale także fale mogące mierzyć się z tymi morskimi.
Na ,,śląskim morzu” można zobaczyć nie tylko siejący grozę biały szkwał, ale także fale mogące mierzyć się z tymi morskimi. Tomasz Gawałkiewicz
Wakacje spędzimy nad wodą. W naszym letnim cyklu będziemy pisali o jeziorach. To coś dla wielbicieli przyrody i wędkarzy, ale także dla miłośników historii i wędrowców. A trzy razy w tygodniu w ,,Gazecie Lubuskiej" znajdziecie prezent - niepowtarzalne mapy jezior.

Mieszkamy na pojezierzu... Tak, tak. Niemal całe nasze województwo znajduje się na terenie Pojezierza Południowobałtyckiego. Nic dziwnego, że - jak wyliczył Alfred Rösler, geograf ze stacji badawczej Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej, rachując według Katalogu jezior polskich - w Lubuskiem znajduje się 516 akwenów mających ponad hektar powierzchni lustra wody. Do tego na odnotowanie zasługuje około stu jezior antropogenicznych, czyli powstałych w wyniku działalności człowieka, na Łuku Mużakowa. Czy to dużo? Sporo, zwłaszcza że w 1992 r. w Polsce było ich 7.081. Niestety, akwenów ubywa - podobny wykaz z 1954 r. zawierał 9.296.

Wszystko płynie

Zresztą w przypadku jezior często trudno jest ustalić coś pewnego. Nawet nazwę. Jeden akwen potrafi mieć kilka. Mamy np. w okolicy Radzynia jezioro Małe. Ale możemy znaleźć jeszcze nazwę Plusze lub Brzezie.

- Moim zdaniem także nazwa Jeziora Sławskiego nie jest prawidłowa - dodaje Rösler. - Powinniśmy o tym akwenie mówić jezioro Sława. Nie, nie tylko dlatego, że dla mnie jest bardzo ważny i traktuję go podmiotowo. Nazwy w formie rzeczownika mają wszystkie wielkie zbiorniki wodne, chociażby Śniardwy, Wigry. Wiele naszych miało zresztą nazwy rzeczownikowe i je straciło. Sławskie zwało się "Slaw", co dla dawnych Słowian oznaczało bagna lub moczary. Zbąszyńskie już Długosz nazwał Bladno, czyli Błędno.

Trudno też precyzyjnie określić powierzchnię jezior. I znów weźmy nasze "śląskie morze", największy z lubuskich akwenów. Niestety, zmniejsza się. Przez wieki miało powierzchnię około 1.000 ha. W latach 60. minionego stulecia było 817 ha, ostatnie pomiary Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej mówią o 830. Jakby tego było mało, geodeci upierają się przy powierzchni 860 ha. Ta ostatnia rozbieżność wynika z innej metody pomiaru - dla geodetów najważniejsza jest linia brzegowa, meteorolodzy i geografowie zaczynają pomiar od środka jeziora.

Żyją i umierają

Zmienia się mapa, jeziora żyją, rozwijają się i... umierają. Niegdyś na Sławskim było siedem wysp, zostały cztery, z których jedna z wolna staje się półwyspem. Na największą gospodarze niegdyś wywozili krowy. Dziś to busz i rezerwat ornitologiczny. Jest też półwysep nieco przypominający helską mierzeję. Jak prognozowali niemieccy przedwojenni geografowie, nanoszenie piasku miało skończyć się odcięciem zatoki i stworzeniem drugiego akwenu.

Co do umierania jezior... Dlaczego na północy regionu większość akwenów ma wspaniałą, miejscami nawet krystaliczną wodę? To nie tylko sprawa ekologii. Przede wszystkim decyduje o tym wiek. Jeziora w południowej części województwa pochodzą mniej więcej sprzed 20 tys. lat, te w północnej sprzed 13 tys. To wtedy z tych terenów cofał się lądolód. 7 tys. lat w skali życia akwenu to dużo i tak w przypadku jeziora Jańsko mamy do czynienia z naturalnym procesem. Ono umiera. Chociaż człowiek przez swoją bezmyślność przyspiesza to zjawisko. Dobija.

Dokąd na plażę

Słuchając pana Alfreda, już wiemy, że o jeziorach można opowiadać bez końca i każdy akwen zasługuje na co najmniej jeden osoby artykuł. Postanowiliśmy to właśnie zrobić. Po poprzednich wakacyjnych wędrówkach szlakiem ciekawych miejsc, ludzi i lasów to lato mamy zamiar spędzić nad lubuskimi jeziorami. Trzy razy w tygodniu będzie ukazywała się mapa, a codziennie tekst dotyczący akwenów, także tych, których nie znajdziecie na naszych planach. W każdym odcinku znajdzie się "portret" jednej z naszych słodkowodnych ryb, sporządzony przez Roberta Jurgę, opis najlepszych miejsc do plażowania i wędkowania, szlaków i miejsc wartych odwiedzenia. Będą rezerwaty przyrody i zabytki położone nad jeziorami.

Dlaczego spośród kilkuset akwenów wybraliśmy właśnie te? Staraliśmy się wskazać wody, nad którymi najczęściej wypoczywamy. I te warte odwiedzenia nie tylko ze względu na walory przyrodnicze. W wyborze wsparli nas kartografowie, wędkarze i geografowie.

Na "śląskim morzu" można zobaczyć nie tylko siejący grozę biały szkwał, ale także fale mogące mierzyć się z tymi morskimi. Mogą "rozpędzić się" na dystansie kilku kilometrów.

Alfred Rösler pracuje w Radzyniu pod Sławą, w stacji badawczej Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej. Ta dziwna kula to heliograf mierzący promieniowanie słoneczne.
zdjęcia Tomasz Gawałkiewicz

Jeziora w liczbach

58,8 m - taką maksymalną głębokość ma Jezioro Trześniowskie (Ciecz), najgłębszy akwen na Środkowym Nadodrzu. W skali kraju pod tym względem zajmuje dziesiąte miejsce. Zbiornik leży na dnie bardzo głębokiej i wąskiej rynny polodowcowej, a nad jego wodami wznosi się najwyższe wzgórze Ziemi Lubuskiej - góra Bukowiec (227 m npm).

1.000 ha lustra wody liczy najdłuższy po jeziorach mazurskich szlak żeglugowy w Polsce. Te tzw. Lubuskie Mazury tworzą cztery jeziora: Lipie, Chomętowskie, Osiek i Słowa. Początek to harcerska przystań nad Chomętowskim, które łączy się naturalnie z jeziorem Osiek. W Długiem jest największa plaża w województwie lubuskim.

830 ha to powierzchnia największego naszego jeziora - Sławskiego. Długość linii brzegowej wynosi 24.650 m. Na jeziorze występują wyspy o łącznej powierzchni 10,6 ha. Stąd swój początek bierze rzeka Obrzyca odpływająca w kierunku północnym. Sławskie wraz z Obrzycą tworzy początek malowniczego szlaku kajakowego.

50.000.000 m sześc. - takie zasoby wody mieści jezioro Osiek. Jest znacznie głębsze od Sławskiego, które zawiera "tylko" 43 mln m sześc. wody.

MAPY, KTÓRYCH NIE MOŻESZ PRZEGAPIĆ

* Jezioro Sławskie (mapa ukaże się 29 czerwca)
* Lubiąż, Krajnik (30 czerwca)
* Lubniewsko (1 lipca)
* Wielicko (6 lipca)
* Radachowskie (7 lipca)
* Borek (8 lipca)
* Kokno, Środkowe, Głębokie (13 lipca)
* Bronków, Piaszno, Błeszno (14 lipca)
* Marwicko (15 lipca)
* Nierzym (20 lipca)
* Lubie, Lubieszewko, Chłop, Mrowinko (21 lipca)
* Glinik (22 lipca)
* Grabino (27 czerwca)
* Paklicko Wielkie (28 lipca)
* Goszcza (29 lipca)
* Niesłysz (3 sierpnia)
* Lubikowskie (4 sierpnia)
* Konin, Wielkie (5 sierpnia)
* Szarcz, Pszczewskie (10 sierpnia)
* Kęszyckie (11 sierpnia)
* Chycina, Cisie (12 sierpnia)
* Głębokie (17 sierpnia); Tarnowskie Małe, Tarnowskie Duże (18 sierpnia)
* Lgiń Mały i Duży (19 sierpnia)
* Wojnowskie Wschodnie i Zachodnie, Liny (24 sierpnia)
* Reczynek (25 sierpnia)
* Łubowo (26 sierpnia)
* Dankowskie (31 sierpnia)
* Mierzęckie (1 września)
* Osiek, Ogardzkie (2 września)
* Lipie, Słowa (7 września)
* Łagowskie, Ciecz (8 września).
A na zakończenie cyklu bonus dla prenumeratorów - "Pojezierze Lubuskie na ryby" (9 września).

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska