Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ruszył pierwszy w kraju zakład utylizacji baterii (zdjęcia, wideo)

(sc)
Linia sortownicza baterii. Od lewej: Jarosław Łuka, Krzysztof Pojnar i Jarosław Buryn, po przeszkoleniu z łatwością odróżniają baterie cynkowo -węglowe od alkalicznych czy litowo-kadmowych. Każda z nich wymaga innej utylizacji (fot. Kazimierz Ligocki)
Linia sortownicza baterii. Od lewej: Jarosław Łuka, Krzysztof Pojnar i Jarosław Buryn, po przeszkoleniu z łatwością odróżniają baterie cynkowo -węglowe od alkalicznych czy litowo-kadmowych. Każda z nich wymaga innej utylizacji (fot. Kazimierz Ligocki)
Miliony zużytych baterii trafiają ciągle na śmietniki i zatruwają środowisko. W podgorzowskich Stanowicach od środy są z nich odzyskiwane wartościowe surowce.

Francuska spółka Recupyl wspólnie z Zakładem Utylizacji Odpadów w Gorzowie, zbudowała pierwszy w Polsce zakład sortowania i przetwarzania zużytych baterii. Zaliczają się one do najbardziej niebezpiecznych dla środowiska odpadów. Zawierają jednocześnie wiele cennych surowców wtórnych, które dotąd się marnowały.

- Na razie uruchamiamy pierwszą linię sortującą, w sierpniu drugą. Potem ruszą linie do odzysku z baterii składników takich jak metale, plastik czy papier - zapowiada Marek Wróblewski, prezes ZUO. Stanowicki zakład o nazwie Recupyl Polska, docelowo przetwarzać będzie rocznie 2 tys. ton baterii. Dostarczać je będzie spółka Reba z Warszawy, współpracująca z firmami handlowymi sprzedającymi baterie.

Jak sobie radzić z odpadami - czytaj więcej

Po niedawnej nowelizacji ustawy o gospodarce odpadami, każda taka firma ma obowiązek odbierać od klientów zużyte baterie. Jak poinformował Farouk Tedjar, właściciel francuskiej spółki Recupyl, przygotowuje się ona do utylizacji zużytych monitorów LCD i akumulatorów z aut hybrydowych, nowej zmory cywilizacji.

 

 

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska