Rozprawa dotycząca głośnej sprawy śmierci Adama B., milionera z okolic Zielonej Góry, rozpoczęła się przed zielonogórskim sądem. Piotr Sz. usłyszał akt oskarżenia przeczytany przez prokuratora. - Przesłuchanych zostało dwóch pierwszych świadków - mówi prokurator Zbigniew Fąfera, rzecznik zielonogórskiej prokuratury okręgowej. Córka po zmarłych milionerze złożyła wniosek o przesłuchanie jej z wyłączeniem jawności. - Sąd przychylił się do tego wniosku - mówi prokurator Fąfera. Nie wiadomo jednak kiedy córka Adama B. zostanie przesłuchana.
Przeczytaj też:Strzelanina w Gorzowie. Mężczyzna zniszczył kilkanaście aut, później ruszył na policjantów (wideo, zdjęcia)
23 maja prokuratorzy skierowali do sądu w Zielonej Górze akt oskarżenia. Zarzucili oskarżonemu Piotrowi Sz., że 4 czerwca ub.r. usiłował bijąc Adama B. po głowie i kopiąc w głowę, wymusić przelew 3 mln zł na swoje konto w formie darowizny. Nie udało mu się to, bo biciem spowodował u Adama B., szefa firmy Apexim AB, zawał.
Adam B. został znaleziony martwy w czerwcu ub.r. Śmierć paliwowego barona odbiła się szerokim echem. Śledztwo okazało się bardzo trudne pod względem prawnym i dowodowym. Wyniki przeprowadzonej pierwszej sekcji zwłok zmarłego nie były jednoznaczne. Z tego powodu konieczna była ekshumacja i powtórne wykonanie oględzin. Wykonał je zespół biegłych z Katedry Medycyny Sądowej Akademii Medycznej w Bydgoszczy.
Nowe ustalenia i wyniki stały się podstawą do zmiany podejrzanemu wcześniej przedstawionych zarzutów o dokonanie zabójstwa Adama B. W czasie śledztwa oskarżony nie przyznawał się do popełnienia winy. Grozi mu kara do 10 lat więzienia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?