Trasy do pokonania były dwie, krótka, czyli półtora kilometra dla dzieciaków oraz długa, 10 km przez piękną Łęknicę. Na liście startowej widniały 373 nazwiska, ostatecznie na starcie stawiło się 350 dorosłych, by zmierzyć się już z trzecim biegiem Siedmiu Mostów w Łęknicy.
Punktualnie o godz. 17.00 burmistrz Łęknicy, Piotr Kuliniak dał znak biegaczom, że mogą ruszyć. I ruszyli z kopyta! Najszybsi biegacze pokonali trasę w nieco ponad 30 minut, co daje trzy minuty na kilometr!
- To już trzeci taki bieg w Łęknicy. W tym roku wystartowała rekordowa liczba uczestników. O 17.00 wystartowali zawodnicy z całego województwa lubuskiego i biegacze z Niemiec. Cieszę się, że pogoda dopisała i napewno będziemy kontynuować tą imprezę w następnych latach - mówi Piotr Kuliniak, burmistrz Łęknicy.
Pierwszy na metę przybiegł Jacek Stadniak z Krosna, który dziesięciokilometrową trasę pokonał w 34 minuty i 15 sekund. Tuż za nim dobiegł Michał Kalata z Świętoszowa i Daniel Seher z Weisswasser.
Gerard Caruk z Żagania pokonał zielony odcinek w 40 minut, był na mecie 19. Jak mówi bieganie to jego pasja i trenuje dla przyjemności.
- W tym roku to już szósty bieg, w którym wziąłem udział. Drugi raz jestem w Łęknicy na biegu siedmiu mostów. Staram się trenować trzy razy w tygodniu. Dostosowuje dystans do nadchodzących zawodów. Jeżeli mam zawody raz w miesiącu, biegam ponad 10 km na jednym treningu. Staram się robić podbiegi pod górkę, to bardzo pomaga w treningach - mówi Gerard Caruk z Żagania.
Ta impreza pokazuje, że warto biegać, a uśmiechy na ustach zawodników tylko to potwierdzają.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?