Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ruszyły prace w winnicy w Zaborze

Kamil Kromski 68 324 88 44 [email protected]
Ruszyły prace w winnicy w ZaborzeRoman Grad wspólnie z Mariuszem Durką pracują przy nasadzeniu winorośli. Tej wiosny winnica w Zaborze będzie liczyć już przeszło 100 tys. krzewów.
Ruszyły prace w winnicy w ZaborzeRoman Grad wspólnie z Mariuszem Durką pracują przy nasadzeniu winorośli. Tej wiosny winnica w Zaborze będzie liczyć już przeszło 100 tys. krzewów. Kamil Kromski
Sen o lubuskim winie zaczyna się spełniać. Pełną parą ruszyły prace nasadzeniowe w największej winnicy w Polsce. Winiarze tej wiosny chcą zasadzić aż 100 tys. krzewów, a pierwsze wino wypijemy za cztery lata.

- Było wielu niedowiarków, a tu na własne oczy widać, że największa winnica w naszym kraju powstaje - mówi Roman Grad, prezes Zielonogórskiego Stowarzyszenia Winiarskiego i zaprasza wszystkich turystów, aby przyjechali do Zaboru. - To niepowtarzalna okazja, żeby zobaczyć, jak odradza się winiarstwo na naszych ziemiach - stwierdza.

Grad to jeden z 13 plantatorów, którzy w winnicy liczącej 35 ha połączą swoje siły. Z dumą wskazuje swoją działkę i tłumaczy, że tej wiosny planuje zasadzić około 15 tys. sadzonek. Na razie usuwa kamienie i dokonuje ostatnich prac agrotechnicznych.

- W ostatnich latach słyszałem wiele sceptycznych głosów o winnicy w Zaborze, choć na świecie takie pomysły świetnie prosperują - dodaje Krzysztof Fedorowicz z winnicy „Miłosz”. On sam w zeszłym tygodniu posadził na swojej działce 2 tys. krzewów. - Ale nasza współpraca wygląda bardzo fajnie. Winiarze wymieniają się poglądami i aż serce rośnie, jak się na to wszystko patrzy - mówi.

Rzeczywiście, w zeszłym tygodniu winnica w Zaborze przebudziła się niczym z zimowego snu. Każdego dnia jest tutaj spory ruch, a pola tętnią życiem. W ciągu kilku tygodni zostanie posadzonych przeszło 100 tys. sadzonek winorośli. W przedsięwzięciu uczestniczy 13 doświadczonych winiarzy, a właściwie całe rodziny, które dzierżawią ziemię od PWSZ w Sulechowie.

Idea wspólnej winnicy zrodziła się w 2010 roku. Pomysłodawcą całego przedsięwzięcia byli lubuscy winiarze, a patronuje im urząd marszałkowski. Rok później PWSZ przejęła od Agencji Nieruchomości Rolnych 35 ha wzgórza obok Zaboru. Roman Grad podkreśla, że ten stok jest bardzo dobrze położony. Uprawie winorośli sprzyja tutaj południowo-zachodnie nachylenie stoku i optymalne warunki klimatyczne. - Na takich gruntach winogrona udają się najlepiej. Zresztą w tym miejscu już były winnice i jest to próba odrodzenia wielosetletniej tradycji winiarstwa na tych terenach - tłumaczy. W 2011 roku rozpoczęły się prace agrotechniczne, a w zeszłym roku odbyły się sondażowe nasadzenia. Teraz winiarze ruszyli z nimi pełną parą.

PWSZ planuje z kolei wybudować tutaj infrastrukturę badawczą oraz wytwórnię win, z której będą mogli korzystać wszyscy winiarze. Na ten ma pójść nawet 5 mln zł z LRPO, ale szacuje się, że utworzenie wielkiej winnicy w Zaborze będzie kosztowało łącznie ok. 10 mln zł. Urząd marszałkowski wydał na badania i użyźnianie gleby około 250 tys. zł. Prawie dwa razy tyle poszło na ogrodzenie, utworzenie wewnętrznych dróg oraz podłączenie mediów. Każdy z winiarzy na same tylko sadzonki przeznaczyć około 60-70 tys. zł. Pierwsze porządne wino z Zaboru wypijemy wiosną 2018 roku, a w kolejnych latach roczna produkcja ma wzrosnąć do 150 tys. litrów wina. Na razie nasi winiarze budują markę lubuskiego wina, nieustannie się uczą i reklamują na branżowych targach.

- W winiarstwie takie inwestycje liczy się w pokoleniach. Na razie my, jako pokolenie wchodzące, musimy wykonywać wszystko od podstaw. Liczymy na odrodzenie tradycji i czekamy, aż nasze wino zagości na stołach Lubuszan, którzy później będą je reklamować poza granicami województwa - mówi Grad.

Jakby tego było mało stowarzyszenie „Między Odrą a Bobrem” realizuje właśnie program „Winner - Winnica - Akcja - Reaktywacja”. Przypomnijmy, że w ramach projektu w okolicach Zielonej Góry na początku maja powstanie 11 niewielkich przydomowych winnic. Każdy z winiarzy-amatorów może liczyć na wsparcie merytoryczne i fachowe szkolenia. Stowarzyszenie sfinansuje również założenie winnicy liczącej 200 krzaczków. Kolejnym elementem projektu „Winner” jest cykl szkoleń. To otwarte dla wszystkich spotkania, gdzie można poznać podstawy uprawy winorośli oraz produkcji wina. Pierwsze 10 osób otrzymuje bezpłatne sadzonki. Dzisiaj takie spotkanie odbędzie się w Bojadłach, w GOK o 17.30, a w a piątek o tej samej porze w wiejskiej świetlicy w Cigacicach.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska