Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ryby, które łowi pan Filip z Nowej Soli to piękne okazy. Oglądając te zdjęcia, trudno się dziwić, że tak bardzo lubi wędkarstwo

Eliza Gniewek-Juszczak
Eliza Gniewek-Juszczak
Galeria zdjęć okazów złowionych przez pana Filipa z Nowej Soli w Odrze.
Galeria zdjęć okazów złowionych przez pana Filipa z Nowej Soli w Odrze. Nadesłane przez Czytelnika
Pan Filip z Nowej Soli wychodzi na ryby tak często jak może. Nie korzysta z tej formy spędzania wolnego czasu tylko wtedy, kiedy jest silny wiatr albo pada deszcz. A ryby łowi piękne.

Wędkarstwo lubuskie

W maju na portalu Gazety Lubuskiej mamy coraz więcej okazji do oglądania wspaniałych okazów ryb. Internautów zachwyciła historia pana Pawła z Łagowa, który jest doświadczonym wędkarzem i pasją do wędkarstwa zaraził swoją 10-letnią córkę.
Wiele emocji wywołał też sum złowiony przez mieszkańców powiatu świebodzińskiego w Połęcku. Pani Dorota i panem Leszkiem wyłowili z Odry gigantycznego suma o wadze 47 kg i dł. 185 cm. Dokładnych pomiarów dokonała straż rybacka. Sum trafił z powrotem do rzeki.

lubuscy wędkarze

Taaakie ryby w Odrze Nowej Soli

Pan Filip z Nowej Soli podzielił się z nami zdjęciami złowionych przez siebie okazów ryb. - Lubię łowić ryby drapieżne. Za rybami spokojnego żeru rzadko się uganiam - opowiada wędkarz. Pan Filip przyznaje, że do jego ulubionych ryb należą okonie oraz klenie.

Odra często zaskakuje różnymi "przyłowami".

- Odra często zaskakuje różnymi "przyłowami" - dodaje. Na ryby chodzi prawie codziennie, jeżeli tylko nie ma silnego wiatru i nie pada.

Stan wód w lubuskich rzekach

Aktualny stan wód codziennie podaje wydział bezpieczeństwa i zarządzania kryzysowego Lubuskiego Urzędu Wojewódzkiego. Na portalu można sprawdzać m.in. poziom Odry w sześciu miejscowościach. Są notowania z takich rzek jak Warta, Bóbr, Czerna Mała, Drawa, Kwisa, Noteć, Nysa Łużycka, Obra i Szprotawa.

17 kg wagi, 88 cm długości - to wymiary ryby, którą udało się złowić Henrykowi Słocie na Jeziorze Królewskim koło Myśliborza. - Z tym karpiem walczyłem ponad godzinę na czystej wodzie. Cały czas szła dnem, nie dało rady jej podnieść. Jej masa robiła swoje - przyznaje pan Henryk, uczestnik mistrzostw Polski w wędkowaniu karpiowym, organizowanym przez Polską Federację Wędkarstwa Karpiowego.To najlepszy połów od dziewięciu lat nad Królewskim, kiedy to złapano karpia około 20-kilogramowego. To też rekordowa ryba, jaką udało się wyciągnąć Słocie. Był to amur ważący 15 kg o długości 100 cm. - Wszystko jest uzależnione od pogody i ciśnienia. Najlepsza pogoda jest we wrześniu czy październiku. Wtedy wchodzą największe okazy. Tego roku lipiec był gorący, więc nie szło połapać, aczkolwiek w ostatnich latach w sierpniu i w lipcu można złapać kilkukilogramowe karpie - przyznaje myśliborzanin, który wędkowanie w tamtym roku zakończył... 31 grudnia. - Ten złowiony karp był pierwszy raz kuty, czyli nigdy wcześniej nie był złapany. My, karpiarze, przeglądamy każdą rybę, ważymy, mierzymy, sprawdzamy, w jakiej są kondycji. Te z Królewskiego są w bardzo dobrej.Pan Henryk karpiuje od 10 lat, ale pierwszy raz wędkował w wieku pięciu czy sześciu lat. Ryby łowił jego tata, jego mama. - Trochę czasu spędziłem nad wodą. Po prostu, trzeba trochę posiedzieć i przynęcić. Po to by czymś zwabić te ryby. Nęcę łubinem z dodatkiem kulek proteinowych. Karpiowanie polega na tym, by tę rybę przechytrzyć - przekonuje Słota i dodaje, że zdarzało mu się wyciągnąć tę samą rybę. - Kiedyś złapałem karpia 6-7-kilogramowego. Tak zaplątał mi się w siatkę, że nie mogłem jego wyplątać, więc obciąłem mu kolec, który ma przy płetwie. Po tym obciętym kolcu poznaję tę rybę. Złapałem ją z dwa, trzy razy.Słota nie obawia się, że po tej publikacji zjadą się do położonego 40 km od Gorzowa Myśliborza, którzy będą chcieli pobić jego rekord. - Tu już przyjeżdżali na zawody tacy [w tym roku odbyła się 10. edycja Myśliborskich Dni Karpiowych, na które zjeżdżają się zawodnicy z całej Polski: Szczecin, Wrocławia, ale i Wschowy czy Kargowej. Słota kilka razy zajmował na nich drugie pozycje - dop. red.], którzy mówili, że złapią dziesięć ryb i pokażą, jak się je łapie. Okazywało się, że wyjeżdżali bez ryby. Tu jest bardzo specyficzna i trudna woda. Jezioro Królewskie jest głębokie do trzynastu metrów, więc dno jest bardzo zróżnicowane. Trzeba wiedzieć, gdzie łowić - uśmiecha się myśliborzanin.W październiku na jeziorze Lgiń w powiecie wschowskim ponownie odbędą się kolejne eliminacje do mistrzostw Polski w wędkarstwie karpiowym. Paniu Heniowi i wszystkim naszym zawodnikom nie pozostaje nic innego, jak życzyć tylko udanych łowów!Zobacz również: Jak w upały przygotować tor i sprzęt? Pytaliśmy Chomskiego i WoźniakaChcesz na bieżąco śledzić sportowe newsy z Ziemi Lubuskiej, Polski oraz świata? Polub naszą stronę na Facebooku!

Pan Henryk nie próżnuje! Gdzie można łowić takie okazy? [ZDJĘCIA]

We wtorek rano, 19 maja w Nowej Soli było wodomierz na Odrze wskazywał 276 cm. Największy spadek, bo 7 centymetrów odnotowano na Obrze w Bledzewie.
Ile jest wody w lubuskich rzekach można sprawdzić tutaj: Stany wód w Lubuskiem

Adam Chojnacki z Gorzowa, złowił naprawdę sporych rozmiarów tołpygę. Jego okaz mierzył 128 cm i mógł ważyć nawet 35-50 kg!

19 marca obchodzimy Dzień Wędkarza. Przypominamy największe ...

ZOBACZ TEŻ WIDEO: Gmina Dąbie. Niesamowite! Mężczyzna spacerując przez las w środku dnia zauważył... sowę. Zobacz filmik!

zobacz w pobliżu Nowej Soli

pasje mieszkańców powiatu nowosolskiego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska