Według premiera Donalda Tuska chodzi m.in. o to, żeby uchronić kraj przed spiralą zadłużenia. Ale podwyżka podatku VAT ma spełnić też inne cele: zagwarantować bezpieczeństwo socjalne ludziom, którzy co miesiąc dostają pieniądze od państwa i zdobyć środki na tzw. wkład własny, żeby sięgnąć po jak najwięcej unijnych pieniędzy.
Rząd ma teraz szukać możliwości, żeby uchronić przed podwyżką VAT przynajmniej niektóre produkty żywnościowe. Zdaniem D. Tuska podwyżka VAT-u jest wariantem środka. Alternatywą miałoby być jego zdaniem dryfowanie, czyli nie reagowanie na groźbę wzrostu zadłużenia, albo radykalne reformy polityki podatkowej, sięgające do kieszeni podatników.
Szef rządu zapewnił, że plan reformy finansów budżetowych zakłada utrzymanie waloryzacji emerytur czy dotrzymanie obietnicy podwyższenia wynagrodzeń dla nauczycieli.
(boch)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?