Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rzeszów jest dziś stolicą polskiego żużla. Jak 60 lat temu. Kto wywalczy przy H69 tytuł indywidualnego mistrza Polski?

bell
Kibice w Rzeszowie zobaczą dziś żużel na najwyższym poziomie. Kto wygra? Oto jest pytanie...
Kibice w Rzeszowie zobaczą dziś żużel na najwyższym poziomie. Kto wygra? Oto jest pytanie... PAP
Rzeszów jest dziś najważniejszym miejscem w polskim żużlu. Najlepsi polscy zawodnicy na stadionie przy ulicy Hetmańskiej stoczą decydujący bój o medale krajowego czempionatu. Jak 60 lat temu. Trzeci, decydujący finał IMP będzie pasjonującym widowiskiem. Kto odbierze dziś złoty medal? Kto srebrny? A kto brązowy? 60 la temu mistrzem został Florian Kapała. A kto nim zostanie dziś?!

To będzie żużel przez duże „Ż”. Po dwóch turniejach w klasyfikacji z taką samą ilością punktów - po 31 - prowadzą Bartosz Zmarzlik i Dominik Kubera. Dwukrotny mistrz świata triumfował na torze w Grudziądzu, zaś popularny „Domin” kapitalnie jeździł i w świetnym stylu wygrał w Krośnie. Jak będzie w Rzeszowie?

- Ciężka sprawa. Trzeba by zapytać... wróżkę - wzrusza ramionami Wiktor Lampart, wychowanek rzeszowskiej Stali, który pojedzie z „dziką kartą” i ma chrapkę pomieszać szyki najlepszym. Przewaga duetu Zmarzlik - Kubera nad trzecim w klasyfikacji Januszem Kołodziejem wynosi aż 8 punktów, a nad czwartym Jarosławem Hampelem aż 11. Czy ktoś trzeci włączy się do walki o złoto IMP? Zobaczymy. Równie intrygująco zapowiada się walka o brązowy medal. Startuje przecież światowa czołówka. Grzech tego nie zobaczyć na własne oczy. Start o godzinie 19. Są bilety. Kasy otwarte zostaną o 16.30. 60 lat temu stadion Stali pękał w szwach. Była kapitalna atmosfera. Ilu fanów żużla dziś zasiądzie na trybunach? Zainteresowanie jest duże. Ostatni taki finał w Rzeszowie odbył się 2 września 1962 r. Wygrał z kompletem 15 punktów Florian Kapała, ulubieniec rzeszowskiej publiczności, broniąc tytuł wywalczony rok wcześniej, również w Rzeszowie. Czy ktoś dziś będzie niepokonany, jak w tamtą wrześniową niedzielę Kapała?

Główni faworyci do mistrzowskiego tytułu to Bartosz Zmarzlik i Dominik Kubera, ale dziś nikt nie złoży broni w walce o zaszczyty indywidualnego czempionatu. Najbardziej intrygujące w dzisiejszym turnieju jest to, że wiele jeszcze w walce o czołowe pozycje zdarzyć się może, że nie ma jednego kandydata do złota. Do ostatniego wyścigu będzie się rozstrzygać, kto wywalczy złoty medal. Zmarzlik ostatni raz na rzeszowskim owalu ścigał się w kwietniu 2019 roku podczas meczu Polska - Reszta Świata, podobnie jak Kołodziej, czy piąty Janowski. Kubera przypomina sobie, że jego ostatni start przy Hetmańskiej 69 miał miejsce 6 lat temu. Tylko czy to będzie miało jakieś znaczenie? Na pewno nie. Tor ma sprzyjać walce na całej długości i szerokości. Zmarzlik i Kubera jeżdżą w tym sezonie świetnie i żaden nie odpuści. Zresztą nikt nie odpuści.

- Generalnie mam taką taktykę, żeby zbierać jak najwięcej punktów, bo nie jestem w stanie kontrolować tego, co będą robić inni. Zdaję sobie natomiast jednak sprawę z tego, że osiem punktów straty to jest dosyć dużo. Chyba ktoś musiałby nie przyjechać na te zawody, żeby ta różnica była do odrobienia. Na pewno obrona trzeciego miejsca jest realna - mówi w wywiadzie Kołodziej.

Kasy biletowe na stadionie otwarte zostaną o 16.30. Do Rzeszowa wybiera się duża grupa fanów żużla z Krosna. Przyjadą pewnie także kibice z Lublina oraz innych żużlowych miast.

60 lat temu stadion pękał w szwach. Była kapitalna atmosfera. Ilu fanów żużla dziś zasiądzie na trybunach? Zainteresowanie jest duże. Kiedy odbędą się następne takie zawody na rzeszowskim owalu, jednym z najdłuższych w Polsce? Kiedy znów będzie okazja zobaczyć tu prawdziwy speedway? Trudno powiedzieć. O godz. 17 rozpocznie się sesja autografowa, w której wezmą udział: Jarosław Hampel, Maciej Janowski, Jakub Miśkowiak, Janusz Kołodziej i Grzegorz Zengota. Potrwa kwadrans na placu przy przystanku autobusowym od strony ulicy Hetmańskiej (w okolicy bramy wejściowej na trybunę zachodnią - naprzeciw klubu fitness).

To nie koniec atrakcji. O godz. 18. wystąpi na stadionie Martyna Podwysocka, młoda, wschodząca gwiazdka polskiej sceny stand-upowej. Warto więc wcześniej zjawić się na stadionie.

Lista startowa: 1. Jarosław Hampel #33; 2. Dominik Kubera #415; 3. Maciej Janowski #71; 4. Kacper Woryna #223; 5. Paweł Przedpełski #323; 6. Bartosz Zmarzlik #95; 7. Patryk Dudek #692; 8. Grzegorz Zengota #29; 9. Jakub Miśkowiak #515; 10. Przemysław Pawlicki #59; 11. Jakub Jamróg #31; 12. Janusz Kołodziej #333 13. Bartosz Smektała #115; 14. Mateusz Cierniak #842; 15. Wiktor Lampart #16 ; 16. Tobiasz Musielak #100. Rezerwowi: 17. Krzysztof Buczkowski #277; 18. Mateusz Szczepaniak #58.

Klasyfikacja generalna po dwóch turniejach: 1-2. Dominik Kubera (Motor Lublin) - 31 pkt; 1-2. Bartosz Zmarzlik (Stal Gorzów) - 31; 3. Janusz Kołodziej (Unia Leszno) - 23; 4. Jarosław Hampel (Motor ) - 20; 5. Maciej Janowski (Betard Wrocław) - 17; 6. Grzegorz Zengota (ROW Rybnik) - 16; 7. Patryk Dudek (Apator ) - 16; 8. Kacper Woryna (Włókniarz) - 15; 9. Bartosz Smektała (Włókniarz) - 13; 10. Tobiasz Musielak (Cellfast Wilki Krosno) - 11; 11. Przemysław Pawlicki ( GKM Grudziądz) - 10; 12. Paweł Przedpełski ( Apator) - 9; 13. Krzysztof Kasprzak (GKM Grudziądz) - 8; 14. Krzysztof Buczkowski (Falubaz ) - 8; 15. Mateusz Cierniak (Motor) - 6; 16. Jakub Miśkowiak (Włókniarz ) - 5; 17. Rafał Karczmarz (Cellfast Wilki ) - 5; 18. Norbert Krakowiak (GKM Grudziądz) - 5; 19. Jakub Jamróg (Wybrzeże Gdańsk) - 3; 20. Mateusz Szczepaniak (Cellfast Wilki) - 2.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Konferencja prasowa po meczu Korona Kielce - Radomiak Radom 4:0

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Rzeszów jest dziś stolicą polskiego żużla. Jak 60 lat temu. Kto wywalczy przy H69 tytuł indywidualnego mistrza Polski? - Nowiny

Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska