Są już trzy perełki

Siedziba WOM jest zdaniem konserwatora zabytków najlepiej utrzymanym budynkiem, dlatego zgłosił go do konkursu. Czy mieszkańcy okolicznych kamienic mogą liczyć na remonty?

- O wiele prościej jest wybudować coś od nowa, niż remontować zabytki - mówi Jerzy Kaliszan, dyrektor Wojewódzkiego Ośrodka Metodycznego przy ul. Łokietka. Siedzibą WOM jest świeżo odnowiona kamienica z początku XX w. Właśnie ten budynek Błażej Skaziński, kierownik gorzowskiej delegatury Urzędu Ochrony Zabytków zgłosił do ogólnopolskiego konkursu na najlepiej utrzymany obiekt zabytkowy.

To kosztowne prace
Remont kamienicy - zaprojektowanej przez Willego Senchpiehla na zlecenie Aleksandra Kaczkowskiego - zakończył się w czerwcu ubiegłego roku. Po instytucie humanistycznym Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej oraz bibliotece pedagogicznej jest on przy ul. Łokietka trzecim budynkiem, który przeszedł gruntowną renowację.

- W 1994 r. przejęliśmy budynki Zespołu Szkół Medycznych i sukcesywnie je remontowaliśmy. Wreszcie koniec - cieszy się J. Kaliszan. Kamienice mają pieczołowicie wyremontowane elewacje i odtworzoną stolarkę okienną. - To bardzo kosztowne prace. Tylko na elewację wydaliśmy 300 tys. zł, pieniądze pochodziły z tzw. kontraktu z województwem - tłumaczy J. Kaliszan.

Dookoła się sypie

Odnowione kamieniczki otaczają budynki z tego samego okresu. Są również ładne, ale mocno zniszczone. - Tu od wojny nikt nic nie robił! - denerwuje się Robert Bielawski z Łokietka 20. Jego rezolutny dziewięcioletni syn Michał dodaje, że w środku zaczynają się rozłazić ściany i robi się niebezpiecznie.

- W tym roku na pewno zrobimy dokumentację na elewacje budynków przy Łokietka 26 i 18 oraz 21 - zapewnia Henryk Kubiak, kierownik ADM nr 4. Jednak na pytanie, kiedy można się spodziewać robót, rozkłada ręce. - Wszystko zależy od tego, czy miasto znajdzie pieniądze - mówi.

Blask odzyska też zrujnowana kamienica przy ul. Łokietka 17. Jej właściciel, firma Rocafort Polska, chce tu urządzić biura i mieszkania. - Muszą tylko zachować elewację i obrys budynku. Zgodzimy się na daleko idące przebudowy wewnątrz - mówi Jacek Stróżewski, miejski konserwator zabytków. Nie zapadła jeszcze decyzja, kiedy ruszą prace.