Pierwszy most postawiono na Obrze, drugi zaś na jej kanale. - Zostaną otwarte jeszcze przed świętami - zapewniają drogowcy.
Zabytkowa przeprawa
Budowa ruszyła w ubiegłym roku. Obecnie drogowcy wylewają już asfalt.
Nowa przeprawa sąsiaduje z mostami, które stanęły tam jeszcze przed drugą wojna światową. Były czynne w trakcie budowy, dlatego zmotoryzowani bez żadnych problemów mogli przejechać na drugą stronę rzeki i kanału. Pierwszy z nich jest zabytkiem.
- Był ważnym ogniwem fortyfikacji Międzyrzeckiego Rejonu Umocnionego. To tak zwany most przesuwny. Z maszynowni znajdującej się w lewobrzeżnej części kanału wysuwała się płyta, którą obrońcy mogli chować widząc zbliżające się oddziały wroga. Obecnie jest nieczynny, ale stanowi wielka atrakcję dla miłośników fortyfikacji i jest objęty ochroną konserwatorską - opowiada Tadeusz Świder, przewodnik po MRU.
Mosty były w fatalnym stanie, dlatego nie mogły z nich korzystać ciężkie pojazdy. W dodatku były tak wąskie, że nie mogły się na nich wyminąć dwa samochody. Już niebawem kierowcy zapomną o tych problemach, gdyż nowe mosty są tak solidne, że będą mogły nimi jeździć nawet największe kombajny i ciężarówki. - Inwestycja jest warta 5,5 mln. zł. Połowę tej kwoty stanowi rządowa dotacja - mówi Szymon Prochera z zarządu dróg.
Mieszkańcy Bledzewa już cieszą się na otwarcie mostu. - Budowa nie była dla nas zbyt uciążliwa, bo cały czas mogliśmy jeździć starym mostem. Jednak w ostatniej fazie remontu przez zwężenie czasami robiły się tu zatory. Wbrew pozorom, bywa tu spory ruch - mówi mieszkanka, Wioleta Cichoń.
Boją się ciężarówek
Bledzewianie zdają sobie sprawę z potrzeby budowy nowego mostu i cieszą się ze zbliżającego się końca inwestycji. Jednak nie wszyscy byli zadowoleni z tego, że do ich wsi będą wjeżdżały duże i ciężkie samochody.
Swój sprzeciw głośno wypowiadali m. in. mieszkańcy ul. Sportowej, którzy bali się ciężarówek przejeżdżających przez ich wąską uliczkę. - Jak wjedzie tu wielki tir, to tylko się chować do domów, bo nawet na pieszego nie będzie już miejsca - mówili i żądali rozwiązania ich problemu na spotkaniu z przedstawicielami zarządu dróg. Stanęło na tym, że częstsze patrole policji będą pilnować, aby kierowcy ciężarówek przestrzegali przepisów i nie zapuszczali się w wąziutkie uliczki.
- Faktycznie, policja pilnuje porządku - potwierdza wójt. Leszek Zimny zaznacza, że nowy nośny most powinien być pierwszą z kilku kolejnych drogowych inwestycji w gminie.
- Teraz ciężarówki będą mogły wjeżdżać do Bledzewa, ale na tym się skończy, bo jedyną możliwością dla kierowców będzie zawrócenie i wyjechanie tą samą drogą. W żadnym innym kierunku z Bledzewa nie wyjadą, bo kolejny most na drodze w kierunku Sokolej Dąbrowy ma nośność zaledwie 1,5 t, podobnie jak cztery następne - mówi.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?