- Jeszcze nigdy nie graliśmy przed tak ogromną i tak zwariowaną publicznością - mówił wokalista tuż po rozpoczęciu koncertu na dużej scenie Przystanku Woodstock 2012. Dodał, że żaden inny naród nie pielęgnuje swojej historii tak, jak Polska. Kilkakrotnie powtarzał, że tego, co zobaczył na dzisiejszym koncercie, nigdy nie zapomni. Gdy zespół zaczął grać utwór "Uprising", poświęcony Powstaniu Warszawskiemu, tłum dosłownie oszalał. Kilkadziesiąt minut później pod sceną rozwinięto ogromną, biało - czerwoną flagę. Tę samą, która była tu rozwinięta na rozpoczęcie Przystanku Woodstock 2012. Później rozwinięto ją raz jeszcze. Sabaton grał wtedy utwór "40:1"
Koncert Sabatonu zgromadził naprawdę potężną publikę. Wielu przyrównywało ją z tym, co działo się rok temu podczas koncertu The Prodigy. - Jak widać wcale nie trzeba zapraszać gwiazdy o pewnej angielskiej nazwie, żeby zgromadzić tak wielki tłum. Jesteście piękni, jestem z was dumny - mówił ze sceny Jurek Owsiak.
W tym momencie Sabaton powoli kończy swój występ na Przystanku Woodstock. Po nim na scenę wejdzie Glaca z zespołem My Riot, a po nich nadejdzie czas na smutne, ale nieuniknione zakończenie tegorocznego festiwalu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?