Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sąd nad marszałek. Będzie debata i głosowanie

Janusz Życzkowski
Przed nami ważna dyskusja o stylu i jakości sprawowania samorządowej władzy. Tak w skrócie można zapowiedzieć dzisiejszą dyskusję nad odwołaniem marszałek Elżbiety Anny Polak w lubuskim sejmiku.

Wniosek w tej sprawie złożył Klub Prawa i Sprawiedliwości i choć znalezienie większości graniczy z cudem, to zapowiada się istotne z punktu widzenia regionalnej polityki wydarzenie. Spośród wielu zarzutów, które kieruje się pod adresem zarządu województwa, główny sprowadza się do braku współpracy pomiędzy samorządem, a rządem w kontekście pozyskiwania funduszy. Chodzi o „przespane” zdaniem PiS negocjacje o środki z rezerwy Regionalnego Programu Operacyjnego czy kwestię dialogu w sprawie obwodnicy zachodniej Zielonej Góry. Sprawę komentowali uczestnicy sobotniej audycji w Radio Zachód.

- Te argumenty potwierdzają bezsilność Prawa i Sprawiedliwości. To rząd PiS nie dał tych środków w takiej ilości jaka powinna być, a przedstawiciele tej partii są bezradni jeżeli chodzi o swoje pozycje negocjacyjne w Warszawie – atakował wnioskodawców odwołania marszałek, Sebastian Ciemnoczołowski z Platformy Obywatelskiej – Próbując zakryć swoją nieudolność działacze PiS wywołali temat i próbują wmówić opinii publicznej nieprawdę, że pani marszałek nie była aktywna. Była i są na to dowody. Mamy do czynienia z zasadą gdy złodziej krzyczy: łapać złodzieja!

- Platforma oczywiście wszystkich wokół będzie tak oceniała, tylko nie siebie. To tylko potwierdza, że ten kto tak mówi, tak postępuje – odpowiadał szefowi Klubu POKO, Piotr Barczak z PiS – Nam chodzi o pokazanie sposobu funkcjonowania władzy województwa. Wielu samorządowców wspomina o tym, że mają dosyć autorytatywnego stylu ze strony zarządu, a szczególnie pani marszałek. Chodzi o rozdysponowywanie różnego rodzaju środków. Teraz trzeba to robić na kolanach. Nie szanuje się nikogo kto ma inne poglądy – gorzko podsumował przewodniczący zielonogórskiej rady miasta.

Koalicję w regionie tworzy Platforma, PSL, Lewica i Bezpartyjni. Po dołączeniu do porozumienia ostatniego z ugrupowań, układ władzy umocnił się, jednak jeszcze kilka miesięcy temu przyszłość nie rysowała się w różowych barwach. Ze współpracy nie byli zadowoleni ludowcy, których PO często upokarzała – Były różne sytuacje podobnie jak w rządzie Zjednoczonej Prawicy. Tam także są tarcia i czasem coś trzeszczy i trzeba gasić pożary – tłumaczył sekretarz PSL w regionie, Arkadiusz Dąbrowski - nieporozumienia się zdarzają, ale generalnie potrafimy dojść do porozumienia i staniemy murem za marszałek i zarządem.

Jak zagłosuje Lewica? Wątpliwości nie miał jej rzecznik, Edward Markiewicz – Pani marszałek nie zasługuje na taki wniosek. Prawo i Sprawiedliwość przejęło już sądy, wojsko, policje i chce mieć swojego marszałka. To kompletnie nierealne i ten wniosek będzie nieskuteczny.

- W ogóle nie o to chodzi – zaprzecza rzekomym absolutystycznym zapędom doradca wojewody Grzegorz Maćkowiak – poziom arogancji ekipy pani marszałek jest porażający. Jakie zarząd ma sukcesy? Mamy ostatnie miejsce w rankingu innowacyjności województw! Nie robi się nic by to zmienić. Wydaje się za to pieniądze na propagandę, gazety i media, bo to interesuje Platformę, a nie rozwój regionu – przekonywał.

Sesja sejmiku rozpocznie się w poniedziałek o godz. 11. Bezpośrednią relację można oglądać w serwisie www.lubuskie.pl

od 7 lat
Wideo

21 kwietnia II tura wyborów. Ciekawe pojedynki

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska