Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sąd uznał, że nagana należała się pani wójt, gdy była jeszcze księgową

(abi)
Wójt gminy wiejskiej Głogów Joanna Gniewosz musi zapłacić ponad 4 tys. zł kosztów sądowych. Wyrok nie jest prawomocny.
Wójt gminy wiejskiej Głogów Joanna Gniewosz musi zapłacić ponad 4 tys. zł kosztów sądowych. Wyrok nie jest prawomocny. Archiwum "GL"
Wójt gminy wiejskiej Głogów Joanna Gniewosz musi zapłacić ponad 4 tys. zł kosztów sądowych. Wyrok nie jest prawomocny.

Przed głogowskim sądem pracy zakończył się proces z powództwa Joanny Gniewosz, wójta gminy Głogów, a wcześniej głównej księgowej Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej. Rozprawa dotyczyła właśnie jej poprzedniego zajęcia. Przypomnijmy, że Joanna Gniewosz odwołała się do sadu pracy od nagany, jaką nałożył na nią dyrektor GOPS-u, gdy nie wykonała w terminie rozliczenia finansów za rok 2012. J. Gniewosz tłumaczyła, że nie mogła tego zrobić, bo w ostatnim dniu przed terminem złożenia rozliczenia posłuszeństwa odmówił komputer.
Argument ten nie przekonał sądu, który wspomógł się opinią biegłego informatyka, zapewniającego przed sądem, że komputer urzędniczki był zaśmiecony dużą ilością niepotrzebnych danych. Dodatkowo sąd przyznał, że robiąc sprawozdanie na ostatnią chwilę, można było się spodziewać, że sieć będzie zajęta.

- Sąd postanowił oddalić powództwo Joanny Gniewosz, jako niezasadne. Jednocześnie zobowiązuję powódkę do opłacenia 4039 złotych kosztów sądowych - powiedziała sędzia Jadwiga Kawalec-Walorska.

Dodatkowo Joanna Gniewosz będzie musiała zapłacić koszty pełnomocnika strony pozwanej oraz ekspertyzy informatyka. W sumie to kolejne kilkadziesiąt złotych.

W uzasadnieniu wyroku sąd przyznał, że Joanna Gniewosz miała wystarczająco dużo czasu na przygotowanie rozliczenia. Choć we wskazanym okresie była na chorobowym, to wciąż miała ponad 50 dni na zrobienie tego. Co więcej, na wskazanym programie pracowała w latach wcześniejszych, więc znała jego możliwości i ewentualne wady.

- Wykonanie rozliczenia w terminie jest obowiązkiem każdego księgowego, dlatego kara za jego nie wypełnienie nie była niezgodna z prawem - tłumaczył sąd w uzasadnieniu wyroku. W trakcie ogłoszenia wyroku na sali nie było ani Joanny Gniewosz, ani dyrektora GOPS-u. W jego przypadku sprawa wywróciła się o 180 stopni, bo choć wcześniej był szefem, to po ubiegłorocznych wyborach samorządowych, które wygrała Joanna Gniewosz, stał się de facto jej podwładnym.

Wyrok nie jest prawomocny. Nie wiemy jeszcze, czy Joanna Gniewosz odwoła się od niego. Wczoraj nie można jej było zastać w urzędzie gminy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska