10 kilogramów makulatury - jedna sadzonka. Chętnych na taki interes było w sobotę wielu. Zainteresowani stali od rana. O 12.00 zostało więc już niewiele roślin do wydania. Ale Edward Laska zdążył dostać sadzonkę. - Chcemy posadzić winorośle na działce, najlepiej deserowe - mówił zielonogórzanin pracownikom zakładu komunalnego.
Można było dostać tylko trzy sadzonki, wiele osób kupowało więc kolejne. - Chętni są na wszystkie rodzaje winorośli. Ale teraz często ludzie pytają o czerwone winogrona, bo lekarze polecają je na serce - mówiła Irena Deptuła, która przywiozła rośliny na targowisko aż z Lubina.
Nasi winiarze też sprzedawali sadzonki, wino stało obok - jako reklamówka stoiska. Klienci pytali często o lokalny trunek, ale winiarze sprzedawać go nie mogli.
Było też wiele pytań do winiarzy ze stowarzyszenia - o to, jak sadzić winorośle, jak robić wino. Można było kupić też poradniki.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?