Rano ul. Wojska Polskiego to jedna z najbardziej ruchliwych ulic w mieście. Między jednostką i sądem ciągnie się długi sznur samochodów żołnierzy mieszkających w centrum, w drugą stronę jadą mieszkańcy osiedli z zachodniej części miasta. Wszyscy mijają Szkołę Podstawową nr 3 i przejeżdżają przez przejście, z którego codziennie korzystają setki dzieci.
Teraz jest tam spokojnie, bo uczniowie mają ferie. W minionym tygodniu na własne oczy zobaczyliśmy kocioł, który panuje na drodze przed rozpoczęciem lekcji. Staliśmy tam razem ze szkolną opiekunką Teresą Mokrzycką, która przeprowadza dzieci przez jezdnię.
Zajmują jeden pas i blokują przejazd
Jest 7.40. Zaczyna się rozjaśniać. Na drugiej stronie ulicy przy barierkach zatrzymują się dwie dziewczynki. T. Mokrzycka wchodzi na środek z ogromnym znakiem ,,Stop'' w ręku. Samochody jadące z obu stron karnie się zatrzymują, dopiero wtedy dziewczynki wchodzą na przejście i idą do szkoły. Opiekunka schodzi z przejścia, w ciągu tych kilkunastu sekund z obu stron powstał spory korek.
Samochody powoli ruszają. Kierowcy jadą ostrożnie. Muszą uważać na zaparkowane na poboczach pojazdy. Przed budynkiem prokuratury i opieki społecznej stoi siedem aut osobowych.
Droga jest szeroka. Mimo zablokowania jednego pasa przez parkujące auta mogą się tam minąć dwa pojazdy jadące w przeciwnych kierunkach. Problem w tym, że po drugiej stronie - od szkolnych boisk - też zatrzymują się auta, które blokują przejazd. Od kilkunastu minut stoi tam osobowy citroen, potem zaparkowała też furgonetka. W dodatku wciąż zatrzymują się tam samochody, którymi rodzice podwożą pociechy do szkoły.
Czytelnicy: - Wprowadźcie zakaz postoju!
Na drodze tworzy się ogromy korek, tymczasem chodnikiem po drugiej nadciąga tłum dzieciaków. Najmłodsze idą z rodzicami.
- Pani Teresa znakomicie wywiązuje się ze swoich obowiązków. Tylko jej zawdzięczamy, że nie doszło tutaj do tragedii - mówi Anna Michalicka.
Opiekunka zaznacza, że teraz jest już spokojniej. Przed kilkoma tygodniami zakończono remont równoległej do Wojska Polskiego ul. Mickiewicza, która sąsiaduje ze szkołą z drugiej strony i teraz część rodziców dowozi dzieci tą ulicą.
- Na Wojska Polskiego największym problemem są parkujące na poboczach samochody. Utrudniają przejazd, dochodzi przez nie do niebezpiecznych sytuacji. Dlatego na odcinku przy szkole między ulicami Chopina i Kopernika należy wprowadzić zakaz postoju - postuluje jeden z Czytelników.
Trudno wyjechać z bocznej ulicy
Wprowadzenia zakazu postoju domaga się Maria Paś, która mieszka w jednym z bloków między prokuraturą i jednostką wojskową. Mówi, że przez samochody parkujące na tej drodze trudno wyjechać z osiedlowej uliczki.
- Ich właściciele mogą przecież korzystać z wybudowanego ostatnio parkingu za dawnym przedszkolem wojskowym. To kilkanaście metrów i jest tam sporo miejsca - postuluje.
Wojska Polskiego to droga powiatowa. Zarządza nią jednak gmina, dlatego z ewentualnym wnioskiem o wprowadzenie tam zakazu parkowania powinny wystąpić władze miejskie.
Zakaz będzie!
Ustaliliśmy, że w ratuszu powstaje już projekt nowej organizacji ruchu. Zakłada wprowadzenie tam zakazu parkowania. - Rozmawialiśmy już o tym z dyrektorką szkoły i przedstawicielami władz miejskich. To nasza wspólna inicjatywa - mówi mł. asp. Piotr Szczepanik z międzyrzeckiej ,,drogówki''.
Projekt musi zatwierdzić wydział komunikacji w starostwie. Zdaniem starosty Grzegorza Gabryelskiego, to formalność. Kiedy wniosek będzie gotowy? - Już nad nim pracujemy - usłyszeliśmy w ratuszu.
sk
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?