Samorząd – 30 lat blisko ludzi!

Pani marszałek, 27 maja 30 lat temu po raz pierwszy w Polsce odbyły się pierwsze w pełni wolne wybory po II wojnie światowej – nie parlamentarne, nie prezydenckie, ale samorządowe. W miastach, miasteczkach i wsiach Polacy ruszyli do urn. Co Pani wówczas czuła? Pamięta Pani ten dzień?

27 maja 1990 r., w dniu pierwszych wolnych samorządowych wyborów z całą rodziną poszliśmy do lokalu wyborczego. Mój czteroletni syn dostał kartę do wrzucenia do urny i jak to dziecko spytał: ale co to? To synku nasz bilet do wolności. Teraz to my będziemy rządzić i zrobimy w przedszkolu plac zabaw, bo w Warszawie nie wiedzą, że nie macie w przedszkolu takiego placu – odpowiedziałam. No i udało się! Zrobiłam nie tylko ten plac zabaw. W ciągu tych 30 lat, to my -samorządowcy zmieniliśmy Polskę. Dzisiaj jesteśmy świadkami cywilizacyjnego skoku. To właśnie decentralizacja wyzwoliła niezwykły potencjał Polaków, gospodarność, pracowitość i mądry patriotyzm. Wtedy 27 maja wzięliśmy sprawy w swoje ręce i zaczęliśmy nasze małe ojczyzny urządzać po swojemu.

Jakie są największe sukcesy samorządowej Polski?

Odpowiem na przykładzie Lubuskiego. My tutaj działamy według recepty prof. Regulskiego, jednego z ojców polskiego samorządu, który mówił: nie wystarczy mieć cel, trzeba jeszcze wiedzieć, jak ten cel zrealizować. Więc zaczęliśmy od jasnej wizji. Wszyscy wiedzą, do czego zmierzamy. Lubuskie ma być Zieloną Krainą Nowoczesnych Technologii. Mamy strategię, którą napisaliśmy razem, bo ona ma być dla obywateli. To włączenie społeczne, świadomość obywateli i poczucie odpowiedzialności za „mój kawałek podłogi”, to wielki sukces tej reformy. Dziś już widzimy efekty naszej wspólnej konsekwentnej pracy. Region lubuski jest dostępny komunikacyjnie i transportowo. Skutecznie i efektywnie wdrażamy unijne fundusze. Jesteśmy liderem w budowie światłowodów. Ta dostępność transportowa i komunikacyjna daje nam duży bonus na tworzenie miejsc pracy. Nigdy w regionie lubuskim nie mieliśmy tak niskiego bezrobocia. Tworzymy warunki do rozwoju gospodarczego, dzięki czemu mamy w regionie 112 tys. firm. Postawiliśmy na zdrowie i jakość życia, bo to one wpływają na poziom zadowolenia mieszkańców. Efekt jest taki, że mamy najmniej zadłużone szpitale w Polsce, w które mocno inwestujemy, żeby mieszkańcy czuli się bezpieczni. Tworzymy nowe potencjały w regionie – zbudowaliśmy parki naukowo-technologiczne, uruchomiliśmy kierunek lekarski, budujemy park technologii kosmicznych. Chcemy, żeby Lubuskie było innowacyjne i konkurencyjne. Stawiamy także na włączenie społeczne. Chcemy, aby nasi mieszkańcy mogli realizować swoje pomysły i spełniać marzenia. Utworzyliśmy programy dla młodych, seniorów, obszarów wiejskich.

Jednak podkreślam, sukces polskiej samorządności to przede wszystkim zasługa ludzi i ich ciężkiej pracy. To nie tylko plany, bo te same się nie zrealizują. To ludzie wolności – mądrzy, otwarci, kreatywni, którzy uwierzyli w siebie, ale też świat uwierzył w Polaków.

Co w takim razie najbardziej samorządom przeszkadza?

Decentralizacja wyzwoliła niezwykły potencjał Polaków. Niestety dzisiaj jesteśmy świadkami recentralizacji. Rząd odwrócił się od samorządów. Przykłady: ochrona zdrowia, zabrane spod samorządowego nadzoru Ośrodki Doradztwa Rolniczego, Wojewódzkie Fundusze Ochrony Środowiska, Zarządu Melioracji budowa obiektów sportowych; utworzenie Rządowego Centrum Organizacji Pozarządowych, czy Strategia Morawieckiego, która marginalizuje samorząd. Nie zgadzam się na powrót PRL! Zbyt ciężko pracowaliśmy przez te 30 lat dla naszych małych ojczyzn. Decentralizacja i samorząd mają gwarancje konstytucyjne! Nie możemy pozwolić na deptanie konstytucji. Samorząd potrzebuje dzisiaj zdecydowanego obywatelskiego wsparcia, bo to on jest fundamentem wolnej Polski.

Jaka jest więc rola samorządu?
Samorząd ma działać natychmiast, szybko podejmować decyzje, bo tu na dole lepiej widać jaka jest nasza polska rzeczywistość. Musimy walczyć o silny samorząd i decentralizację, robić swoje i nie oglądać się na innych. Rolą samorządu jest także wspieranie rozwoju społeczeństwa obywatelskiego, które powinno być zdolne do określania swych potrzeb i wyznaczania kierunków rozwoju lokalnego, a przede wszystkim świadome odpowiedzialności za własne decyzje i zaniechania. Samorząd powinien być blisko ludzi, słuchać ich potrzeb. Samorząd, to przecież my wszyscy, to wspólnota mieszkańców!

Wybieram samorząd, ponieważ…

1.Sebastian Sylwester Ciemnoczołowski – Radny Województwa Lubuskiego
... najsprawniej realizuje zadania inwestycyjne i społeczne mieszkańców. Co ważne: robi to w sposób najbardziej odpowiadający ich potrzebom i oczekiwaniom. Samorząd jest gwarantem niezależności społeczności lokalnej i daje możliwość wpływania na decyzje dotyczące jej najbliższego otoczenia.

2.Zbigniew Jan Kołodziej – Radny Województwa Lubuskiego
… jest blisko ludzi i służy im.Działa na rzecz najbliższego środowiska. Mam wpływ na jego działanie.
Czuję się jego częścią. Mieszkańcy się z nim utożsamiają. Wspólnie możemy więcej. Uczestniczę w nim od początku powstania – ponad 30 lat. Lubię pomagać mieszkańcom, a samorząd pomaga mi w działaniu.

3.Łukasz Mejza – Radny Województwa Lubuskiego
... daje szansę na spełnienie marzeń Polek i Polaków. To właśnie samorząd jest najbliżej Waszych spraw, Drodzy Mieszkańcy! Każdego dnia kreuje otaczającą nas wszystkich rzeczywistość i rozwiązuje problemy, które z perspektywy Warszawy często są niezauważane lub pomijane. Dlatego z całą stanowczością opowiadam się za decentralizacją i dekoncentracją władzy, bo im bliżej jest ona Was, mieszkańców, tym lepiej dla nas wszystkich!

4.Wioleta Haręźlak – Przewodnicząca Sejmiku Województwa Lubuskiego
… tylko władza będąca blisko mieszkańca może zgodnie z jego potrzebami kreować rozwój naszych małych ojczyzn. My, samorządowcy codzienną ciężką pracą możemy realnie zmienić otaczającą nas rzeczywistość. Samorząd jest zawsze, gdy jest potrzebny mieszkańcom, bo jest dla nich.

5. Tadeusz Jędrzejczak – Członek Zarządu Województwa Lubuskiego, Radny Województwa Lubuskiego
… samorządność to najpiękniejsza przygoda Polaków i najbardziej udana reforma po 1989 roku. To tu, w samorządach, obywatele w demokratyczny sposób wybierają znanych sobie przedstawicieli. I to niezmiennie od 30 lat. To właśnie tutaj najlepiej widać, kto, posiadając mandat społeczny, sumiennie dba o dobro Wspólnoty. Trwaj demokratyczny samorządzie: pro publico bono!