- Wszyscy mówią dziś o węglu. Będzie, czy nie będzie? - rozpoczął program Interwencje w Radiu Zachód Sławomir Kordyjalik. Wprawdzie zewsząd płyną głosy uspokajające, ale gdyby nie było takiej potrzeby, to Sejm by się nie zajmował tą sprawą, a jednak trzeba było podjąć decyzję na szczeblu parlamentarnym i szczeblu rządowym - zwrócił uwagę Kordyjalik.
- Ta ustawa - podkreślił poseł Marek Ast - ma na celu stworzenie warunków dla samorządów, aby mogły wesprzeć mieszkańców w dostarczeniu węgla. Już ponad tysiąc samorządów zdecydowało się na współpracę. Myślę, że kto będzie chciał zakupić węgiel po tej gwarantowanej cenie, a nie spekulacyjnej, to zakupi.
Ast zwrócił uwagę, że są przedsiębiorcy, którzy kupili węgiel po kilkaset złotych za tonę, a teraz chcą sprzedać w cenie po kilka tysięcy, nawet cztery czy pięć, co jest jawną spekulacją. Kordyjalik dopytywał, czy ta ustawa pomoże samorządowcom?
- Ona na pewno porządkuje pewne kwestie - włączył się poseł Bogusław Wontor. Zaniepokojenie wynikało z tego, myślę, że samorządowcy o tym, że będą sprzedawać węgiel, dowiedzieli się z mediów. Zabrakło rozmowy. Ona się rozpoczęła później i mam nadzieję, że przyniesie ona efekt w postaci tego, że węgla i ciepła nikomu zimą nie zabraknie. To jest najważniejsze.
Kordyjalik zwrócił uwagę rozmówcom, że sytuacja jest nowa i pewne potknięcia się zdarzają i pewnie jeszcze się zdarzą, bo w takich okolicznościach trudno wszystko uregulować. Marek Ast podkreślił z kolei, że ważne, iż w tej sprawie była współpraca i zrozumienie klubów opozycyjnych.
- Współpraca, dialog, a nie warczenie na siebie, czy udowadnianie, że my jesteśmy mądrzejsi, może przynieść więcej pozytywnego efektu - wtórował Wontor. - Mnie jednak chodziło o to, by samorządowcy brali udział w tworzeniu projektu ustawy, żeby mieli wpływ na to, jakie będą tam zapisy.
Na dopłaty do węgla budżet wyda 3 miliardy złotych. Wontor martwił się, że dużo pieniędzy rozdajemy, więc mam nadzieję, że nie znajdziemy się w bardzo trudnej sytuacji ekonomicznej. Burmistrz Dobiegniewa Sylwia Łaźniewska epatowała na antenie pozytywnym podejściem:
- W tej kadencji samorząd ma wiele wyzwań, ale radzi sobie z nimi doskonale. To pokazała walka z pandemią, pomoc dla sąsiadów z Ukrainy, a teraz przyszedł czas, żeby pomóc naszym mieszkańcom, by mogli mieć zimą ciepło.
Dobiegniew ma przygotowany teren, zorganizowany transport, który węgiel przywiezie i rozdystrybuuje do mieszkańców. Do zamówienia przygotowuje się także Zielona Góra.
- Przygotowujemy wstępną informację, ponieważ chcemy złożyć zamówienie na określoną ilość węgla. Wchodzimy w elementy techniczne, bo politykę już czas skończyć, a zacząć pomagać mieszkańcom - skonstatował wiceprezydent Zielonej Góry Dariusz Lesicki.
Władze Zielonej Góry proszą, by osoby zainteresowane węglem kontaktowały się z Zakładem Gospodarki Komunalnej.
- Mamy tam i plac, i wagę, a także koparki. Rozmawiałem również o możliwości dostaw dla osób starszych - zapewnił Lesicki.
Podobnie jest w Dobiegniewie, gdzie burmistrz wydzierżawi plac od przedsiębiorcy.
- Tam jest waga, teren jest ogrodzony i monitorowany. Nie ma żadnego problemu. Teraz jesteśmy na etapie spotkań z mieszkańcami na terenach wiejskich - zaznaczyła Łaźniewska. - Będziemy informować na bieżąco, jak ta dystrybucja będzie się odbywać. Czekamy teraz na telefon z ministerstwa.
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?