Portal lubuskie24.pl podał, że rozpoczyna się proces 34-letniego mężczyzny z Ośna Lubuskiego, który dopuścił się bestialskiego ataku na swoją konkubinę i o mało nie pozbawił jej życia. Kobieta, pomimo wielu ran, cała we krwi, zdołała uciec napastnikowi i wezwała pomoc.
Bił pogrzebaczem, dźgał nożem
Krzysztof Ś. był wcześniej wielokrotnie karany. Pod wpływem alkoholu wszczynał awantury, a jego ofiarą była jego partnerka. Jesienią 2021 roku mieszkaniec Ośna Lubuskiego zupełnie stracił panowanie nad sobą. Najpierw we wrześniu 2021 roku miał kopać i dusić konkubinę, a nawet bić ją pogrzebaczem. Groził kobiecie pozbawieniem życia.
Jeszcze gorzej było na początku października 2021 roku.
- Oskarżony zadał pokrzywdzonej liczne ciosy nożem po całym ciele, w tym w klatkę piersiową na wysokości serca, w ramię, w nogi, a gdy nóż wypadł mu z ręki, bił ją drewnianym taboretem, a gdy ten się połamał, bił ją dalej nogą od tego taboretu, dalej używając drugiego noża, ponownie kilkakrotnie ugodził pokrzywdzoną, a następnie uniemożliwiał jej wyjście z mieszkania - czytamy w akcie oskarżenia.
Ranna i zakrwawiona uciekła do pobliskiego sklepu
Jakimś cudem kobieta zaatakowana przez Krzysztofa Ś. zdołała uciec, pomimo licznych ran. Cała we krwi dotarła do pobliskiego sklepu w Ośnie Lubuskim, gdzie poprosiła o pomoc i wezwanie pogotowia ratunkowego. Gdy ratownicy dotarli na miejsce zobaczyli, że poszkodowana próbuje dotrzeć do karetki o własnych siłach, ale nie była w stanie tego zrobić, ze względu na odniesione obrażenia.
Jak podaje portal lubuskie24.pl u kobiety stwierdzono między innymi liczne rany kłute na obu rękach klatce piersiowej i plecach oraz rany tłuczone głowy i siniaki na całym ciele. W trakcie oględzin mieszkania ujawniono szereg śladów zdarzenia, noże, elementy taboretu, ślady ludzkiej krwi.
- Mnogość obrażeń wskazuje na poziom agresji oskarżonego i zachodziło ryzyko, że kobieta odniesie rany o głębszym, niż stwierdzono charakterze, a sprawca działał z zamiarem pozbawienia życia konkubiny. Celu nie osiągnął z uwagi na podjętą przez pokrzywdzoną obronę i jej ucieczkę - mówił prokurator w rozmowie z portalem lubuskie24.pl
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?