Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Schumann i Brahms rękami mistrza Antoniego Wita. Ten wieczór w Filharmonii Zielonogórskiej przejdzie do historii

Jarosław Wnorowski
Jarosław Wnorowski
Mistrz Antoni Wit, zachwycił zgromadzoną publiczność znakomitym przygotowaniem dyrygenckim i znajomością utworów.
Mistrz Antoni Wit, zachwycił zgromadzoną publiczność znakomitym przygotowaniem dyrygenckim i znajomością utworów. Jarosław Wnorowski
Ten wieczór z pewnością przejdzie do muzycznej historii Zielonej Góry. Wielki polski dyrygent, profesor Antoni Wit, po raz pierwszy odwiedził Zieloną Górę, w której zadyrygował orkiestrą symfoniczną Filharmonii Zielonogórskiej. Mistrz, zachwycił zgromadzoną publiczność znakomitym przygotowaniem dyrygenckim i znajomością utworów. Bez partytury, poprowadził orkiestrę w dwóch arcytrudnych dziełach. Była to IV. symfonia d-moll op.120 Roberta Schumanna oraz I. symfonia c-moll op.68 Johannesa Brahmsa.

Schumann na początek

Wielce śpiewna i dojrzała IV. symfonia w tonacji d-moll, przedstawiciela niemieckiego nurtu romantyzmu - Roberta Schumanna, to dzieło wyjątkowo dojrzałe. Jej pierwsza wersja powstała w 1841 roku, ale Schumann nadał jej ostateczną formę dopiero po 10. latach. Utwór posiada cztery części i jest rozpisany na kwintet smyczkowy, dwa flety, dwa oboje, dwa fagoty, dwa klarnety, cztery waltornie, dwie trąbki, trzy puzony oraz kotły. Bardzo charakterystyczny jest zwłaszcza temat z części trzeciej (Scherza).

Brahms na deser

Symfonia z numerem 1, Johannesa Brahmsa, w tonacji c-moll, powstawała w latach 1855-1876. Utwór posiada cztery części i jest rozpisany na kwintet smyczkowy, dwa flety, dwa oboje, dwa fagoty, kontrafagot, dwa klarnety, cztery waltornie, dwie trąbki, trzy puzony oraz kotły.

"Pierwsza" symfonia Brahmsa to żelazny repertuar wszystkich orkiestr i dyrygentów. Pierwszą część, Allegro, Brahms napisał mając niespełna 30 lat. Ale całą symfonię zamknął dopiero po 15 latach. Pracę zakończył we wrześniu 1876 roku. Prawykonanie odbyło się 4 listopada tego samego roku w Karlsruhe.

Mistrzostwo w każdym ruchu

Maestro Antoni Wit, wydobył z orkiestry wszystko to co najlepsze. Jego sugestywne i wyraziste dla muzyków, dyrygenckie ruchy, potwierdzały lata praktyki i doświadczenia w pracy z niejedną orkiestrą na świecie. Oba wykonania spotkały się z gromkimi brawami publiczności. Po koncercie maestro podpisywał swoją książkę oraz nagrania m.in. na płytach wytwórni Naxos, które widzowie mieli ze sobą.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska