Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ścieżka tutaj? To zły pomysł!

Artur Matyszczyk
- Nie mamy nic przeciwko ścieżkom rowerowym. Ale niech one biegną "z głową” - mówią Elżbieta i Marian Ziętkiewiczowie.
- Nie mamy nic przeciwko ścieżkom rowerowym. Ale niech one biegną "z głową” - mówią Elżbieta i Marian Ziętkiewiczowie. fot. Tomasz Gawałkiewicz
Mieszkańcy Raculki protestują przeciwko budowie ścieżki rowerowej wzdłuż ul. Strzemiennej.

Z Elżbieta Ziętkiewicz spotykaliśmy się przedwczoraj tuż przed jej posesją. Kobieta poprosiła o pomoc reporterów "GL", bo nie zgadza się z ustaleniami urzędu miejskiego. Ustaleniami dotyczącymi przebiegu ścieżki rowerowej planowanej wzdłuż ul. Strzemiennej. - Dostaliśmy pisma z magistratu, z których wynika, że trasa dla rowerzystów będzie tuż przy naszych posesjach. Jest to złe rozwiązanie. Szkoda, że nikt wcześniej nas nie uprzedził. Postawiono nas przed faktem dokonanym - uważa Marian Ziętkiewicz.

Żal to niszczyć

Jak argumentują mieszkańcy? Budowa ścieżki rowerowej oznaczałaby konieczność zniszczenia tego, co przy swoich domach zrobili ludzie. - Wszyscy tutaj uporządkowaliśmy teren. Pozbyliśmy się chaszczy, chwastów. Żeby nam się żyło przyjemniej. Nasz placyk na przykład wysypaliśmy kamykami. To aż tak kosztowne nie było. Ale nasi sąsiedzi, wyłożyli ciężkie pieniądze na estetyczny podjazd. Żal to teraz niszczyć - mówią Ziętkiewiczowie.
Ten żal jednak to nie jedyny argument. Mieszkańcy Raculki przytaczają jeszcze inne. Ich zdaniem nawet ważniejsze. - Ścieżka rowerowa będzie przecinała wyjazdy z garaży. To spowoduje niebezpieczne sytuacje - wymieniają zgodnie.
Według mieszkańców ścieżkę można by poprowadzić ulicą równoległą do Strzemiennej, czyli Stajenną.

Tu auta nie jeżdżą

- Tam są nieużytki. Ścieżka mogłaby powstać zupełnie bezkolizyjnie. O ile w ogóle przy tych ulicach musi być trakt wyznaczony dla rowerzystów. Przecież tu auta w ogóle nie jeżdżą - argumentują mieszkańcy.
W imieniu Czytelników skontaktowaliśmy się z urzędem miejskim. - W tej chwili nie widzę możliwości innego wytyczenia ścieżki rowerowej. Całą procedurę związaną z jej przygotowaniem musielibyśmy powtórzyć - informuje kierownik biura prezydenta miasta Tomasz Nesterowicz.
Nesterowicz jednak obiecał, że przedstawiciele magistratu spotkają się z mieszkańcami Raculki i wysłuchają ich argumentów. Po naszej interwencji do pierwszego takiego spotkania doszło już w środę. Jak się dowiedzieliśmy nieoficjalnie roboty związane z budową ścieżki do dziś wstrzymano.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska