- To chyba skrzywienie gorzowskich projektantów i budowniczych dróg. Co wykonają nową drogę czy wyremontują starą, to robią numer ze ścieżką rowerową! - nie może się nadziwić Jerzy Złotowski, znany w mieście cyklista. Przejechał na dwóch kółkach 65 tys. kilometrów, zwiedził kilkadziesiąt miast i w życiu takich cudów nie widział.
- Te dróżki powinny mieć tablice z oznaczeniem: tor przeszkód! - dodaje.
Nie ma problemu
Rzeczniczka magistratu Jolanta Cieśla zapewnia, że kłopot szybko zostanie rozwiązany. - Spokojnie, droga jeszcze nie jest oddana, przestawimy te słupy zanim pojadą tędy pierwsi rowerzyści - obiecuje.
To samo mówi Krzysztof Hepp, inspektor z wydziału inwestycji, który odpowiada za przebudowę Grobli.
- Póki latarnie nie świecą, nie ma żadnego problemu. Przeniesiemy je. Po prostu elektrycy nie zgrali się z budowlańcami... - usprawiedliwia wpadkę. Zapewnia, że miasto nie dopłaci do tego ani złotówki, bo poprawka będzie zrobiona w ramach kontraktu (remont Grobli razem z przebudową mostu Staromiejskiego jest warty 41 mln zł, połowę daje Unia Europejska). - Wszystko będzie jak trzeba jeszcze w tym miesiącu - mówi.
Rowery na szarym
Podobne tory przeszkód czekają na rowerzystów także na chodnikach wzdłuż ul. Słowiańskiej i na Kasprzaka. Tutaj miasto nie będzie przenosić latarni, bo już działają.
- Najpierw chcieliśmy zetrzeć rysunki rowerów ze ścieżek ze słupami, ale zrobimy inaczej. Wyciągniemy pomalowane kostki. Potem namalujemy te rysunki na szarym tle - mówi naczelniczka wydziału dróg Krystyna Nowak.
Według niej wszystko gra, bo oznakowanie pionowe, czyli znak, pokazuje wyraźnie: rowery jeżdżą po szarej kostce a nie czerwonej. I niby wszystko gra, tylko że w innych miejscach (np. wzdłuż Górczyńskiej) znaki pokazują, że jeździ się po czerwonej części ścieżki!
Złotowski komentuje to tak: - Urzędnicy najwyraźniej robią ścieżki dla statystyk. Może gdyby sami się po nich przejechali, wykonaliby je porządnie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?