W Żaganiu policja wraz z rzecznikiem konsumentów zabrała się za pokazy różnych "cudów". Seniorzy! Nie dajcie się oszukać!

Zobaczcie film na YouTube o oszustach żerujących na seniorach

Walka z nieuczciwymi organizatorami różnych "pokazów" i "spotkań" to jak walka z wiatrakami. Ale żagańska policja wraz z powiatowym rzecznikiem praw konsumentów znaleźli na nich sposób! Na ostatnim "spotkaniu", dotyczącym badań okulistycznych, ani jeden senior nie został naciągnięty na zakup drogich rzeczy.

- Nikt nie da nam nic za darmo - gdy zostajemy zaproszeni na takie pokazy, powinna nam się zapalić lampka ostrzegawcza - mówi Marzena Głowacz, powiatowa rzeczniczka praw konsumenta.

- Staramy się walczyć z oszustami od dawna - opowiada Marzena Głowacz, powiatowy rzecznik praw konsumenta w Żaganiu. - Zgłaszają się do mnie ludzie, którzy po takich pokazach kupili bardzo drogie rzeczy i są w rozpaczy. Na przykład pani, która kupiła matę masującą za 14 tys. zł. Organizatorzy "pokazu" nawet ją przypilnowali, żeby wybrała i wpłaciła im pieniądze. A teraz jest wielki problem, bo może założyć sprawę w sądzie, zapłacić za jej wniesienie tysiąc złotych, a potem długo czekać na wyrok i mieć nadzieję, że komornik wyegzekwuje pieniądze. Inna pani wydała 4 tys. zł. Zrozpaczona pokazała mi odcinek renty na 1,3 tys. zł. Ktoś odesłał kupiony towar i do tej pory nie ma ani towaru, ani pieniędzy. Oszuści są bezwzględni i okrutni. Nie mają żadnych skrupułów, że oszukują starszych, bezradnych ludzi.

M. Głowacz podejmuje działania od dawna. Jeśli dowiaduje się o takim "pokazie", to między innymi pisze do podmiotów, które wynajmują im sale. Ale ostatnio postanowiła zadziałać bardziej radykalnie. Zgłosiła się na policję.
- Kiedy powiedziałam komendantowi Marcinowi Sapunowi, w jaki sposób oszukiwani są mieszkańcy naszego powiatu i jak duże pieniądze tracą na pokazach, komendant nawet się nie zawahał, zaoferował pomoc i wsparcie - opowiada rzeczniczka konsumentów. - Na pokaz poszłam w towarzystwie funkcjonariuszy, którzy podjęli stosowne działania. Samo nasze pojawienie się na pokazie spowodowało, że prezentowana kołdra wełniana, odkurzacz piorący, garnki i inne cudowności okazały się nagle nie do kupienia na pokazie.

Gdy zobaczył mundurowych, prowadzący 'pokaz" poinformował, że można je kupić wyłącznie przez stronę internetową firmy. - Jak przekazała mi jedna z uczestniczek, po naszym wejściu na salę od razu zmieniła się narracja prowadzącego, a dwóch panów siedzących przy osobnym stoliku, przygotowanych do zawierania umów sprzedaży, szybciutko opuściło salę - wskazuje M. Głowacz. - Cel został osiągnięty, żadna z 22 osób uczestniczących w pokazie nie straciła nawet złotówki, i o to chodziło. Prowadzący zapomnieli nawet o tym, że przecież czekali na wyniki badań, żeby rozdać widowni okulary. Osoby, które przed wyjściem upomniały się o okulary, zostały zbyte machnięciem ręki. Takie cuda.

Współpraca z policją nie była jednorazowa. Mundurowi będą się pojawiać na każdym pokazie organizowanym w powiecie. Przeprowadzenie pokazu bez podpisania choćby jednej umowy na kilkanaście tysięcy złotych pewnie się organizatorom nie opłaci. Trzeba przecież dojechać, wynająć lokal i zapłacić pracownikom. - Mam nadzieję, że po kilku takich "pustych" przejazdach przestaną nas odwiedzać - dodaje rzeczniczka praw konsumentów. - Jeżeli ktoś z Państwa zostanie zaproszony na bezpłatne badanie wzroku, słuchu czy jeszcze czegoś innego, proszę mnie poinformować o miejscu i dacie. Będę interweniować.

Telefon do powiatowej rzeczniczki praw konsumentów Marzeny Głowacz: 68 477 58 06, e-mail [email protected]

18 stycznia 2024 policjanci z Komendy Powiatowej Policji w Żaganiu prewencyjnie uczestniczyli w spotkaniu, podczas którego oferowano do sprzedaży różne urządzenia - informuje sierżant sztabowy Arkadiusz Szlachetko, oficer prasowy żagańskiej policji. - Policjanci przestrzegli osoby tam zebrane przed zawieraniem umów bez dokładnego zapoznania się z treścią i sprawdzenia, czy umowa jest sporządzona zgodnie z obowiązującymi przepisami prawa. Podczas tej prezentacji żadna z uczestniczących w niej osób nie podpisała umowy, nie zdecydowała się na zakup. Będziemy uczestniczyć w podobnych spotkaniach, jeżeli będą organizowane na terenie naszego powiatu.

• Uważnie czytaj zaproszenia. Powinny uczciwie informować o celu spotkania.
• Nie daj się zwieść, że chodzi tylko o bezpłatne badania czy wykład. Pamiętaj, że prezenty przeważnie nie są za darmo - zastanów się, czy są warte twojego czasu i narażania się na pokusę.
• Nie podejmuj szybko i pochopnie decyzji. Masz prawo do rzetelnej informacji na temat oferowanych produktów. Dopytaj o ich właściwości, porównaj ceny. Nie daj sobie wmówić, że musisz kupić daną rzecz natychmiast, bo potem nie będziesz miał okazji.
• Uważaj przy płatności na raty.
• Dokładnie przeczytaj umowę i załączniki do niej, włącznie z tym, co jest napisane „małym drukiem”.
• Sprawdź, czy nie ma ukrytych dodatkowych kosztów. Jeśli podpisujesz weksle in blanco, upewnij się, że widnieje na nich klauzula „nie na zlecenie” lub inna równoznaczna.
• Domagaj się dokumentów.
• Sprzedawca musi ci dać 1 egzemplarz umowy, wszelkie załączniki do niej, regulaminy promocji.
• Możesz odstąpić od umowy. Masz na to 14 dni od otrzymania towaru. Jeśli sprzedawca cię o tym nie poinformował, termin wydłuża się do 12 miesięcy. Po wysłaniu oświadczenia o odstąpieniu od umowy, musisz w ciągu 14 dni na własny koszt odesłać produkt. Nie powinieneś go w tym czasie używać.
• Wadliwy produkt możesz reklamować. Jeśli sprzęt się zepsuje albo zniszczy (oczywiście nie z Twojej winy), możesz żądać od sprzedawcy naprawy lub wymiany towaru, obniżenia ceny, a nawet gdy wada jest istotna - zwrotu pieniędzy. Na reklamację w ramach rękojmi masz 2 lata od daty zakupu.
• Gdzie po pomoc? W przypadku wątpliwości lub problemów zadzwoń na infolinię konsumencką 801 440 220 lub 22 290 89 16, napisz mail na adres: [email protected], skontaktuj się z rzecznikiem konsumentów lub inspekcją handlową.

Czytaj również na naszym portalu