Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sensacyjne odkrycie w Jaskini Niedźwiedziej

Źródło: Politechnika Wrocławska; oprac: (mad)
Archiwum / sxc.hu
W środę, na specjalnie zwołanej konferencji prasowej, naukowcy z Politechniki Wrocławskiej i Uniwersytetu Wrocławskiego poinformowali o wielkim odkryciu w Jaskini Niedźwiedziej w Kletnie.

Sala Mastodonta to najnowsze, bo pochodzące z 2 maja odkrycie grupy naukowców Politechniki Wrocławskiej i Uniwersytetu Wrocławskiego, speleologów i grotołazów. Ogromną, ponad stumetrowej długości jaskinię udało się odnaleźć po dwukrotnej próbie pokonania niebezpiecznego korytarza, pełnego przewężeń i zacisków, wymagających użycia sprzętu alpinistycznego.

Jaskinia Niedźwiedzia w Kletnie jest bez wątpienia najładniejszą i jedną z najcenniejszych pod względem przyrodniczym jaskinią w Polsce, odwiedzaną corocznie przez ok. 70 tysięcy turystów. Odkryto ją w 1966 r., udostępniono zaś do ruchu turystycznego w 1983 r. Chociaż całkowita długość jej znanych korytarzy wynosiła ok. 3,3 km, to zwiedza się ją trasą o długości ok. 360 m, znajdującą się w części środkowej jaskini.

Od momentu odkrycia Jaskini prowadzone były starania w celu objęcie tego obiektu ochroną. W 1967 r. uznano ją za pomnik przyrody, natomiast od 1977 r. Jaskinia Niedźwiedzia wraz z przyległym terenem została objęta ochroną jako rezerwat przyrody o powierzchni 89,05 ha. Celem ochrony rezerwatu jest zachowanie unikalnej jaskini z bogatą szatą naciekową i znaleziskami kostnymi zwierząt plejstoceńskich oraz drzewostanów z rzadkimi gatunkami roślin runa. Nadzór nad rezerwatem przyrody "Jaskinia Niedźwiedzia" sprawuje Regionalny Dyrektor Ochrony Środowiska we Wrocławiu.

Ze względu na złożony charakter rezerwatu, jego ochrona wymaga specjalistycznej wiedzy obejmującej wiele dziedzin, dlatego też powołany został Zespół opiniodawczo-doradczy Regionalnego Dyrektora Ochrony Środowiska we Wrocławiu przy rezerwacie przyrody "Jaskinia Niedźwiedzia". Interdyscyplinarny skład zespołu gwarantuje właściwą ochronę i nadzór na rezerwatem oraz prawidłowe wykorzystanie go do celów naukowych, dydaktycznych i turystycznych.

W jaskini i jej sąsiedztwie prowadzone są prace poszukiwawcze oraz badania naukowe. Grupa eksploracyjna złożona z członków Sekcji Speleologicznej "Niedźwiedzie" z Kletna i Sekcji Grotołazów z Wrocławia w grudniu zeszłego roku odkryła wejście do nowego ciągu z korytarza w tzw. Dolnych Partiach.

Prowadząc dalsze prace w dniu 7 kwietnia br. odkryto 150 metrów głównego ciągu korytarza, bardzo trudnego technicznie do pokonania. Samo wejście wymagało zastosowania klasycznej wspinaczki z użyciem sprzętu alpinistycznego. Charakter dalszej części nowych partii jaskini jest typowy dla krasu tatrzańskiego. Odkrycie to zostało zaprezentowane w mediach.
Ale największe jak do tej pory odkrycie nastąpiło w dniu 2 maja br., kiedy po dwukrotnej próbie udało się pokonać kolejny zacisk. Grotołazi weszli do ogromnej sali, nie mającej sobie równych w Polsce. Orientacyjne wymiary nowej sali to ponad 100 metrów długości, do 30 metrów wysokości oraz 30-40 metrów szerokości. W sali występują olbrzymie i różnorodne formy naciekowe w kształcie żyrandoli, kaskad, itp.

Ogrom i piękno Sali Mastodonta, gdyż tak ją nazwano, można porównać do największych jaskiń europejskich. Podczas trzech kolejnych wejść eksploracyjnych nie udało się rozpoznać całej sali. Strop sali zakończony jest kominem, do którego jeszcze nie dotarto. W wielu miejscach wysoko na ścianie znajdują się tzw. okna, czyli potencjalne miejsca dalszej eksploracji.

Dotarcie do Sali Mastodonta od pawilonu wejściowego do Jaskini Niedźwiedziej trwa ok. 2 godzin i wymaga użycia sprzętu alpinistycznego. Wielkim utrudnieniem są również zaciski w korytarzu dojściowym, w tym zacisk końcowy nazwany Gilotyną.

W skład grupy eksploracyjnej, która odkryła nowe partie (posiadającej zezwolenie Regionalnego Dyrektora Ochrony Środowiska we Wrocławiu) wchodzą: Sebastian Czwor, Dariusz Data, Radosław Dubicki, Anna Haczek, Szymon Kostka, Marek Markowski, Piotr Potok oraz Leszek Zając.

Perspektywy dalszych odkryć są bardzo duże. Co najmniej kilka miesięcy trwać będzie eksploracja oraz dokumentowanie nowych partii i być może doczekamy się dalszych odkryć. Odkryte fragmenty wymagać będą przeprowadzenia w nich badań naukowych. Dopiero po nich możliwe będzie rozpatrzenie ewentualnego udostępnienia nowych korytarzy i sal dla turystów.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska