Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sepsa u przedszkolaka. Rodziców ogarnął niepokój

Janczo Todorow 0 68 363 44 99 [email protected]
W ostatni czwartek 3,5-letnia dziewczynka trafiła do szpitala z objawami sepsy. Na szczęście nie wystąpiły powikłania, dziecko czuje się już dobrze. Ale niektóre matki zastanawiają się czy puścić swoje dziecko do przedszkola.

Dziewczynka poczuła się źle już w środę, miała bardzo wysoką gorączkę. Nad ranem zaczęła wymiotować. Matka udała się do lekarza, który stwierdził lekko zaczerwienione gardło i polecił dawać antybiotyk. Potem u dziewczynki wystąpiła wysypka. Przewieziono ją do "Szpitala na wyspie" w Żarach, stamtąd dziecko zabrało pogotowie. Mała pacjentka trafiła do oddziału zakaźnego szpitala wojewódzkiego w Zielonej Górze.

We wtorek udało nam się rozmawiać z mamą chorej dziewczynki. - Mała czuje się już lepiej, jej stan jest stabilny. Jestem cały czas z nią, jak długo zostaniemy w szpitalu zależy od lekarzy. Na szczęście córka była cały czas przytomna, utrzymywałam z nią kontakt, to cud, że nie wystąpiły powikłania - opowiada matka.

Po mieście poszła fama o sepsie i wielu rodziców przedszkolaków niepokoi się o swoje dzieci. - Niektórzy dzwonią do nas i pytają się o sepsę - mówi Ewa Sieńkiewicz, dyrektorka przedszkola. - Nie wiem co mam mówić. Ta sprawa nas też niepokoi. Spodziewamy się wizyty Sanepidu, może dadzą jakieś zalecenia. Może to uspokoi rodziców.

- Nie ma żadnych przesłanek, żebyśmy wizytowali przedszkole, przecież dziewczynka zachorowała w czasie ferii - stwierdza Piotr Bogusławski, dyrektor żarskiego Sanepidu. - Niepokój rodziców jest nieuzasadniony. Żeby wystąpiło zakażenie konieczny jest dłuższy kontakt z zakażoną osobą albo używanie wspólnych naczyń.

- Mam duże wątpliwości, czy w tej sytuacji powinnam prowadzić swojego dziecka do przedszkola - mówi jedna z matek. - Słyszałam, że to już drugi taki przypadek w mieście.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska