Tradycyjnie, w niedzielę, punktualnie o 15.00, na pl. Bohaterów pojawiły się wielkie garnki z ziemniakami i innymi warzywami, a młodzi ludzie rozpoczęli wydawanie darmowych, ciepłych posiłków potrzebującym. A tych zwykle pojawia się tu ok. 30-40.
Ten niedzielny obiad to zielonogórski akcent ogólnoświatowej akcji pod hasłem "Food - Not Bombs" (Jedzenie zamiast bomb), którą w latach 80. zainicjowali brytyjscy antymilitaryści i anarchiści. W Zielonej Górze posiłki wydawane są przez cały rok.