Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sesję rady miasta zdominowała sprawa... choinki!

Leszek Kalinowski 68 324 88 74 [email protected]
Wiceprezydent Wioleta Haręźlak, skarbnik Emilia Wojtuściszyn i prezydent Janusz Kubicki tłumaczyli radnym konieczność przesunięć pieniędzy w budżecie miasta.
Wiceprezydent Wioleta Haręźlak, skarbnik Emilia Wojtuściszyn i prezydent Janusz Kubicki tłumaczyli radnym konieczność przesunięć pieniędzy w budżecie miasta. Michał Szczęch
Wtorkową sesję zdominował zakup choinki za... 60 tysięcy złotych i plany zagospodarowania śródmieścia.

Choć wakacje, radni poczuli już bożonarodzeniowy klimat. A to za sprawą sztucznej, wysokiej na 14,5 metra choinki, którą miasto kupiło z pieniędzy na bieżące wydatki. Powinno zaś z wydatków inwestycyjnych. Wtedy nowy nabytek nie uszedłby uwadze prezydentowi i radnym.

- To nie był trafiony zakup. Dlatego osoba, która jego dokonała, nie jest już naczelnikiem wydziału. Może kara powinna być bardziej dotkliwa, bo to nie była pierwsza niefortunna decyzja. Wspomnieć można "pajączka" na plac zabaw, którym na siłę chciano uszczęśliwić mieszkańców - mówił prezydent Janusz Kubicki. - Niestety mleko się już rozlało... Teraz trzeba posprzątać.

Stąd konieczna była wczorajsza uchwała porządkowa (zamiana wydatków bieżących na inwestycyjne). Okazało się, że choinka wywołała burzę.
- Taki zakup to fanaberie - podkreślał radny niezależny Andrzej Brachmański.
- Też nie jestem zadowolony. Ale pamiętajmy, że iluminacje też nas sporo kosztują. A teraz fontanna - tłumaczył prezydent.

- Na bipie znalazłem informację, że choinka kosztowała 60 tys. zł. Dlaczego jest więc zapis 90 tys. zł. A co z 30 tys. zł - dopytywał Mariusz Marchewka (PO), a kiedy nie mógł uzyskać odpowiedzi, złożył wniosek, by ten punkt wykreślić. I znów rozgorzała dyskusja, czy poprzeć radnego czy nie. I nad pracownikiem urzędu, który przecież wiele lat dobrze pełnił swoją funkcję. No i tak naprawdę nikt nie ma żalu, bo każdy popełnia błędy.

Ostatecznie jednak prezydent wyjaśnił, że choinka kosztowała 60 tys. zł, a te 30 tys. zł to inne wydatki wydziału, zapisane w tym jednym punkcie. I trzeba je wszystkie przenieść do tabeli: inwestycyjne. A zwrócić choinki już nie można. Uchwała więc przeszła...

Wiele emocji wywołała też sprawa planów zagospodarowania przestrzennego śródmieścia. Chodziło o teren przy konkatedrze. Miasto nie chce, by stawiano tam budynki czy grodzono posesje. - Czy nie można pozwolić właścicielowi działki, o co wnosi, choć na częściowe ogrodzenie? - pytał radny Mirosław Bukiewicz.

- Rok temu zdjęliście tę uchwałę, bo chcieliśmy pozwolić na budowę. Mówiliście, że ma to być teren otwarty, a teraz? - przypominał wiceprezydent Dariusz Lesicki. W końcu radni zgodzili się, że zabudowywać tego miejsca nie można, bo i tak jest tam niewiele wolnej przestrzeni (odrzucono więc wnioski osoby prywatnej, parafii i... Wadima Tyszkiewicza).

Nieruchomości z Twojego regionu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska