Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Setka pękła. CCC pewnie ogrywa Tęczę Leszno.

Konrad Kaptur
Jantel Lavender rozegrała dziś bardzo dobry mecz. Do 22 rzuconych punktów dołożyła 13 zbiórek.
Jantel Lavender rozegrała dziś bardzo dobry mecz. Do 22 rzuconych punktów dołożyła 13 zbiórek. Konrad Kaptur
Zgodnie z przewidywaniami podopieczne trenera Arkadiusza Rusina nie miały najmniejszych problemów, by pokonać ambitne rywalki z Leszna. "Pomarańczowe" zdeklasowały rywalki rzucając im aż 100 punktów, a tracąc zaledwie 53.

Polkowiczanki były zdecydowanym faworytem dzisiejszej potyczki. Jednocześnie jednak mieliśmy pewność, że ambitny zespół Tęczy, któremu ze względu na imprezę targową odbywającą się w hali Trapez, gdzie leszczynianki grają na co dzień, przyszło się zmierzyć z CCC w Rawiczu, tanio skóry nie sprzeda. W pierwszej akcji meczu za trzy próbowała trafić Ewelina Gala. Zakończyło się niepowodzeniem.

Wynik otworzyła Evanthia Maltsi, a po chwili swoje dwa "oczka" dołożyła Sharnee Zoll i po nieco ponad minucie "pomarańczowe" prowadziły 4:0. Pierwsze punkty dla Tęczy zdobyła wspomniana wcześniej Gala, której za drugim razem udało się przedziurawić kosz CCC zza linii 6,75 m.

Po chwili kolejną "trójkę" zaliczyła Małgorzata Chomicka i było 6:4 dla gospodyń. Po niespełna sześciu minutach leszczynianki prowadziły 10:9. Wówczas jednak CCC zaliczyło fragment 7:1 i na dwie i pół minuty przed końcem pierwszej kwarty prowadziło 16:11. Ostatecznie pierwsza kwarta zakończyła się wygraną podopiecznych trenera Arkadiusza Rusina 24:15. Polkowiczanki dominowały zwłaszcza w walce na tablicach. W ciągu 10 minut udało im się zebrać 10 piłek, a rywalki zaliczyły zaledwie trzy zbiórki.

Kwartę numer dwa rozpoczęła od celnego rzutu spod kosza amerykańska środkowa CCC Jantel Lavender. W kolejnych akcjach polkowiczanki wykorzystywały swoją przewagę w strefie podkoszowej. Rozgrywająca Zoll dogrywała piłki do Megan Frazee oraz Lavender, a te wykorzystywały swojej atuty i pewnie kończyły akcje sprawiając, że przewaga CCC systematycznie rosła. Po 5 minutach drugiej kwarty gospodynie przegrywały 19:37, a po ośmiu 23:43. Ostatnie 120 sekund przed przerwą leszczynianki wygrały 5:3 i do szatni na przerwę schodziły ze stratą 18 punktów, co zważywszy na różnicę potencjału kadrowego obydwu zespołów praktycznie rozstrzygało losy meczu.

Po zmianie stron gospodynie nadal grały ambitnie, ale nie miały zbyt wiele do powiedzenia w konfrontacji z rozpędzającym się zespołem z Polkowic. Koszykarki CCC miażdżyły rywalki pod koszami, gdzie panowały niepodzielnie. Największe spustoszenie siała Lavender, która była praktycznie nie do zatrzymania. Amerykańska środkowa CCC w całym meczu rzuciła 22 punkty, a do tego dołożyła jeszcze 13 zbiórek. Trzecia kwarta zakończyła się zwycięstwem podopiecznych trenera Rusina 29:15 i ich przewaga przed rozpoczęciem ostatniej odsłony dzisiejszego pojedynku urosła do 32 punktów.

Wówczas było jasne, że leszczynianki dopiszą do swojego dorobku kolejna porażkę, a "pomarańczowe" zanotują mecz wygrany. Jedyne pytanie, jakie zaprzątało głowy widzów zgromadzonych w hali w Rawiczu brzmiało - Czy polkowiczanki rzucą 100 punktów. W czwartej kwarcie licznik punktów zdobytych przez CCC z każdą kolejną akcją zbliżał się do magicznej setki. Ostatecznie po rzucie najlepszej na parkiecie Lavender owa setka pękła. CCC pokonało Tęczę 100:53.

TĘCZA LESZNO - CCC POLKOWICE
(15:24, 13:22, 15:29, 10:25)

TĘCZA: Gala 15, Kuncewicz 13, Grabowska 10, Freeman 8, Chomicka 5 oraz Moszak 2, Kubicka, Janowicz, Łodziewska po 0.

CCC: Musina 19, Maltsi 16, Zoll 7, Perovanovic 4, Majewska 2 oraz Lavender 22, Frazee 15, Walich 9, Dziwińska, Gajda, Dobrowolska po 2

Zaplanuj wolny czas - koncerty, kluby, kino, wystawy, sport

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska