Trzynaście zwycięstw, dziewięć porażek i trzy remisy – to bilans akademików w sezonie 2021/2022. PKM Zachód AZS UZ zakończył rozgrywki na piątej pozycji w tabeli. Bilans, który z jednej strony może cieszyć środowisko piłki ręcznej w Zielonej Górze. Z drugiej, da się odczuć duży niedosyt, bo wszyscy wiedzą jedno: mogło być zdecydowanie lepiej.
Gdyby nie ten początek...
Z perspektywy czasu wydaje się, że o końcowym rezultacie zadecydował słabszy początek sezonu. Akademicy długo nie mogli w dobrym rytmie wejść w rozgrywki.
- Żałuję straconych punktów z początku sezonu. Dziś już jesteśmy mądrzejsi – mówił Ireneusz Łuczak, trener AZS-u. – Związek przeprowadził reorganizację rozgrywek i my tej ligi, szczególnie na początku, uczyliśmy się – dodał dyrektor klubu Marek Lemański.
Pierwsze mecze były nieudane. Akademicy minimalnie przegrali w Gorzycach Wielkich i w Kościanie. – Brakowało nam „zimnej głowy” w końcówkach meczów. Tego trzeba na przyszłość uniknąć, by pociągnąć mecz do końca i wygrać – mówił czołowy gracz AZS-u Alan Młynkowiak. Po siedmiu spotkaniach zielonogórzanie mieli na koncie tylko trzy wygrane. A przecież chcieli bić się o czołowe lokaty.
Znakomita druga runda
Przełom nastąpił w drugiej rundzie rozgrywek. Akademicy „szli jak burza”. Mimo, że w zespole nie brakowało kontuzji, to ekipa trenera Łuczaka grała skutecznie i pewnie. - Druga runda była znakomita. Chłopcy zdali egzamin. Pogubiliśmy trochę tych punktów, ale wiem, że byliśmy jedną z najlepszych drużyn w lidze – mówił zielonogórski szkoleniowiec.
– Rzeczywiście, piąte miejsce to górna połówka tabeli. Druga część sezonu pokazała, że zespół walczył z każdym. Ja jestem bardzo zadowolony. Do tego doszła kapitalna atmosfera, wielu z zawodników zostanie z nami na kolejny rok - przyznał Marek Lemański.
Celem pierwsza liga
Akademicy rywalizowali w pierwszej lidze, która pierwszą jest tylko z nazwy. To „de facto” trzeci szczebel rozgrywek. Celem drużyny jest w przyszłym roku awans na wyższy poziom, do Ligi Centralnej. – Ten zespól stać na wiele. Coś się zaczyna fajnego dziać, bo osiągnęliśmy pewien poziom i teraz zrobimy wszystko, by grać tylko lepiej. Uważam, że trzeba grać w wyższej lidze, by się rozwijać – mówił trener Ireneusz Łuczak, z którym klub tuż po ostatnim meczu z BOR-em Oborniki Śląskie przedłużył umowę na kolejny rok.
- Doszliśmy do wniosku, że jedynym właściwym celem będzie próba awansu do Ligi Centralnej, bo tam jest nasze miejsce – dodał Marek Lemański. - Wielu zawodników pozostanie w Zielonej Górze, będziemy też ogłaszali informacje o campach i zapraszali młodych sportowców. Nasz klub stwarza dobre warunki. Mamy przykłady sportowców z odległych od nas województw. To świadczy o tym, że młodzi ludzie czują się u nas bardzo dobrze.
Na razie klub podpisał umowę z czołowym zawodnikiem minionych rozgrywek Alanem Młynkowiakiem.
Polub nas na fb
Konferencja prasowa po meczu Korona Kielce - Radomiak Radom 4:0
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?