Pierwszy set rozegranego w sobotę spotkania zwiastował szybkie i gładkie zwycięstwo gospodarzy. Siatkarze GBS Bank KS Orzeł Międzyrzecz szybko wyszli na prowadzenie i wygrali 25:16.
Druga odsłona była już bardziej wyrównana. Gospodarze prowadzili już 23:17, kiedy w zawodnikach Astry obudził się duch walki. Ugrali jeszcze trzy punkty, ale to był łabędzi śpiew w ich wykonaniu, gdyż podopieczni Marcina Karbowiaka ponownie pokazali pazury i wygrali 25:20 po ataku znakomicie grającego w tym dniu Bartosza Kowalczyka.
Trzeci set był przykrą niespodzianką dla kibiców Orła. Nowosolanie wyszli na prowadzenie i po trwającym blisko pół godziny pojedynku pokonali gospodarzy 25:23.
Międzyrzeczanie wzięli rewanż w czwartej odsłonie. Siatkarski pojedynek była równie wyrównany, co widowiskowy. Długie wymiany siatkarskich ciosów były prawdziwą ucztą dla kibiców obu zespołów. W finale lepsi okazali się gospodarze, którzy wygrali 25:22 po zagrywce zepsutej przez zawodnika z Nowej Soli.
Kolejny mecz między Orłem i Astrą odbędzie się w niedzielę, 22 kwietnia, o godz. 18.00 w hali Międzyrzeckiego Ośrodka Sportu i Wypoczynku. Stawką jest awans do półfinałów fazy play off i dalsza walka o pierwszą ligę.
Najlepszym zawodnikiem meczu był Bartosz Kowalczyk z Orła Międzyrzecz
Relacja z obu meczów w środę, 25 kwietnia, w tygodniku „Głos Międzyrzecza i Skwierzyny”, który jest patronem medialnym Orła Międzyrzecz.
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?