Dla zawodników i trenerów zakończył się najtrudniejszy okres w sezonie piłkarskim. Po prawie trzymiesięcznych przygotowaniach drużyny wreszcie zaczną ligową walkę. W Żarach kibice i działacze patrzą na rundę wiosenną z dużymi nadziejami.
- Forma jest już wysoka - mówi drugi trener Wojciech Drożdż. - Młodsi zawodnicy, którzy dotąd nie trenowali tak ostro, też powoli dochodzą już do siebie. Jesteśmy dobrze przygotowani.
Silniejszy atak
W ostatnim tygodniu, przed planowaną datą pierwszego meczu, w Żarach doszło jeszcze do kilku zmian. W pierwszym zespole zaczął trenować napastnik Wojciech Olszowiak. Ten zawodnik jeszcze niedawno grał w Zagłębiu Lubin i ocierał się o pierwszy zespół. Jeśli wszystko zostanie dogadane i obie strony dojdą do porozumienia, to napastnik prawdopodobnie zasili Promień. W Żarach liczą, że dzięki temu wyzwoli to rywalizację w ataku.
Na pewno w Promieniu nie zagra Łukasz Czyżyk, który odszedł za 10 tys. zł. do trzecioligowej ekipy Ruch Wysokie Mazowieckie. Przypomnijmy, że tuż po zakończonej pierwszej rundzie Czyżyk opuścił Promień w poszukiwaniu innego pracodawcy, licząc na pierwszo lub drugoligowe szeregi. Wydaje się jednak, że ambicja przerosła oczekiwania i pozostała tylko trzecia liga tyle, że w innym regionie. Kierownictwo Promienia już dawno chciało pozbyć się piłkarza. Wydaje się więc, że klub i zawodnik są zadowoleni.
Jaki skład?
Kibice Promienia z pewnością zastanawiają się, w jakim składzie wybiegnie na boisko ich drużyna. W porównaniu z rundą jesienną nastąpiło kilka zmian. W obronie prawdopodobnie zobaczymy Grzegorz Kopernickiego, który jesienią leczył kontuzję.
W nowym kształcie zaprezentuje się też linia pomocy. W środku pola grał dotąd Sebastian Dudek z Marcinem Jakubikiem. Niespodziewanie, w ostatnich sparingach, bardzo dobrze spisywał się na tej pozycji Bartosz Kosman, który zadebiutował już w żarskiej ekipie jesienią. Dotąd wydawało się, że utalentowany junior jest napastnikiem. Okazuje się jednak, że nie tylko. O wyjściu w pierwszym składzie z pewnością decydować będzie aktualna forma. Na prawej pomocy nie ujrzymy z kolei Wojciecha Aksamitowskiego. W jego miejsce najprawdopodobniej wyjdzie Bartosz Siemiński. Z kolei na lewej pomocy grał będzie prawdopodobnie Marcin Świrlik.
Kłopoty trener Pawlak ma w ataku. W meczach towarzyskich bardzo dużo bramek strzelił pomocnik Krzysztof Dewo, który dotąd był raczej rezerwowym. Wydaje się, że teraz ma pewne miejsce w składzie. Drugim napastnikiem będzie sprowadzony z GKP Gorzów Dawid Krzyżak, wspomniany Olszowiak lub Edwin Łabul. Tutaj o występie też decydować będzie aktualna forma.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?