Zdarzenie miało miejsce w niedzielne popołudnie, 9 sierpnia. Międzyrzeccy wodniacy - aspirant sztabowy Paweł Szmyt i posterunkowy Sandra Rybka, którzy dysponują szybką łodzią motorową pełnili służbę na jeziorze Lubikowskim, gdzie zabezpieczali regaty żeglarskie.
Impreza cieszyła się ogromnym zainteresowaniem miłośników sportów wodnych. - Do niebezpiecznej sytuacji doszło chwilę po rozpoczęciu regat, gdzie silny podmuch wiatru wywrócił jedną z łodzi na bok. Osoby przebywające na pokładzie z impetem wpadły do wody. Z pomocą ruszyli policjanci i strażacy w łodziach motorowych. Ratownicy błyskawicznie znaleźli się w miejscu zdarzenia, by już po chwili wciągnąć na pokład osoby poszkodowane. Na szczęście w wyniku wywrócenia łodzi nikomu nic poważnego się nie stało - wyjaśnia sierżant sztabowy Mateusz Maksimczyk z KPP w Międzyrzeczu.
Dużą rozwagą wykazali się również sami żeglarze. Założone wcześniej kapoki pozwoliły im unosić się na wodzie. Po udzieleniu pomocy przez służby udało się bezpiecznie podnieść żaglówkę, a jej uczestnicy mogli bezpiecznie kontynuować udział w regatach.
- Policyjne patrole wodne to częsty obrazek na polskich jeziorach. Funkcjonariusze pełniący tę wyjątkową służbę dbają o nasze bezpieczeństwo zarówno w wodzie jak i na terenach przywodnych. Warto podkreślić, iż ta sytuacja pokazuje jak ważne jest odpowiednie przygotowanie i zabezpieczenie samych uczestników wodnych atrakcji - mówi sierżant sztabowy Maksimczyk.
Obejrzyj, to ważne: Bezpieczeństwo nad wodą. To musisz wiedzieć
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?