Na cmentarz w Przytoku został wysłany patrol policji. Po przyjeździe funkcjonariusze zauważyli, że na ich widok kierowca mercedesa należącego do firmy pogrzebowej dziwnie się zachowuje. Mężczyzna zatrzymał auto na poboczu i wyskoczył z pojazdu. Został zatrzymany. Jak się okazało, był pijany. Miał ponad 1,5 promila alkoholu. W samochodzie siedziało jeszcze trzech pracowników firmy. Jeden z nich również był pod wpływem alkoholu, także miał ponad 1,5 promila.
Nietrzeźwi mężczyźni staną przed sądem. - Odpowiedzą za wykonywanie czynności służbowych będąc pod wpływem alkoholu. To wykroczenie zagrożone jest karą aresztu bądź grzywny - informuje Małgorzata Stanisławska z zielonogórskiej policji. Dodatkowo kierowca Krzysztof B. odpowie za jazdę po pijanemu. Za to grozi mu kara do 2 lat więzienia. Mężczyzna dostanie także grzywnę minimum 5 tys. zł oraz zakaz prowadzenia pojazdów minimum na 3 lata.
Przeczytaj też: Skandaliczne zachowanie księdza na pogrzebie. Rodzina zmarłego podczas kazania ze łzami w oczach wyszła z kościoła
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?