Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Skandal! Tysiące kwitów z danymi wala się na osiedlu Staszica

(habe)
- Ale się wkurzyłem! Idę do garażu, a kolega pokazuje mi kwit z moimi danymi - zaalarmował nas Rafał Mierzyński. - Na Staszica dokumentów z danymi osobowymi wala się tysiące.

Jest 11.00. Jedziemy na Staszica. Za kioskiem przy Marcinkowskiego setki druków wpłat do różnych instytucji, banków, spłaty kredytów itp. Niektóre spięte po kilkadziesiąt. Jedne mokre, inne suche. To samo przy Kołłątaja. Każdy druk z pełnymi danymi osobowymi: imię, nazwisko, adres. - Skandal! Kurczę, skąd to się wzięło? - zastanawia się Emil Łabuziński.

Bierzemy jeden z kwitów. Na nim adres przy Kołłątaja. Idziemy do osoby wpisanej na papierku. - To nie fair - mówi kobieta. Przypomina sobie, gdzie robiła wpłatę. Na Staszica, w punkcie, którego już nie ma. Na dokumentach nazwiska ludzie z całego miasta. - Kto to zrobił? Niesamowite! To nie do pomyślenia - denerwuje się Daniela Bednarz, podobnie jak każdy z naszych rozmówców. - Chamstwo! Skandal! To karygodne! - pada co chwilę.

Papiery leżą obok bloków na Marcinkowskiego, Staszica, Kołłątaja. Są wszędzie, ale doszukujemy się trzech głównych ognisk. - Jakby ktoś szedł i rozrzucał - mówi pan z psem.

Jest 12.00. Przy Kołłątaja spotykamy policjantów. Robią zdjęcia i zbierają wszystkie kwity. Jeden z nich mówi, że jest też druga ekipa.

Policję zawiadomili zaniepokojeni mieszkańcy. - W grę wchodzi naruszenie ustawy o ochronie danych osobowych - mówi Artur Chorąży z Komendy Wojewódzkiej Policji w Gorzowie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska